Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 31 grudnia 2018

Życzenia żartobliwe na rok 2018

Życzenia żartobliwe na rok 2019
( dla Pań )

Piękne panie szepnę do uszka
nadchodzi nowy roczek
jeszcze malutki w pieluszkach

Niesie dary wszelkie
urody woreczek niemały
do tego uśmiechy miłe
częstujcie się proszę moje panie
dla wszystkich na pewno starczy 

Mężów życzę wam miłe panie
by na każde zawołanie
biegli wyrzucać śmieci
portfele mieli grube paskudnie
szalenie kochali dzieci
i przynajmniej na każdy dzień tygodnia
z przemiłym uśmiechem i różanym przeogromnym bukietem
stali u drzwi z wzrokiem od miłości  nieprzytomnym

Zdrowia tez wam życzę
byście z daleka unikały lekarzy
w pracy same sukcesy
a ta lafirynda z drugiej kamienicy
na wasz widok pękła z zazdrości

Tego wam życzę moje kochane
i wiele wiele gorącej miłości

Lech Kamiński 

niedziela, 30 grudnia 2018

Nowy Rok

Nowy Rok

Drobnym kroczkiem
raźno bieży nowy roczek
niesie worek niespodzianek
i zawodów drugie tyle

Już z daleka na dzień dobry
każdy składa mu życzenia
by był zdrowy i bogaty
wszystkie kłopoty precz odrzucił
miłość przyniósł wszystkim ludziom
wojny zgasił - dawał pokój

By był lepszy niż ten stary

Znów z daleka że smutną miną
ten zużyty już odchodzi
z worem smutku - pogarbiony
o nim - zapomnieli wszyscy
przecież był i kochał bardzo

Lech Kamiński


sobota, 29 grudnia 2018

Idą święta

Idą Święta

Świąt atmosfera niezastąpiona i jedyna
świat kolorowy od światełek
a przypominają mi się tamte święta
wtedy gdy matka ojciec i siostra
byliśmy jedną rodziną

Przygotowywanie było dni kilka
większość rzeczy trzeba było zdobyć
ważne były wiadomości gdzie i kiedy rzucą
zakłady pracy wybawiały z trudów zakupów
Choinka od kilku dni mieszkała na balkonie
karp przed świętami okupywał wannę
u niektórych za oknem kruszał zając
i świąteczny zapach cytryn i pomarańczy
zdobytych w osiedlowym spożywczaku

Lecz najważniejsza była szynka
sprzedawana w stanie surowym
i tylko wtedy możliwa do kupna
mama gotowała ją na małym ogniu
a wywar służył potem do barszczu
na Śląsku oczywiście z ziemniakami
lub z pasztecikami podawana najczęściej

Karp dobrze wymoczony smakował doskonale
opuszczona wanna była ciągle zajęta
najważniejsze w święta były makówki
do tej pory je robi na święta moja żona

Lech Kamiński

piątek, 28 grudnia 2018

Cisza


Znalezione obrazy dla zapytania cisza
( http://saluno.pl/wiersze/cisza )

Cisza

wtuliłem się w ciszę
malowaną szmerem liści w ogrodzie
drzemką w kokonie samotności
wytchnieniem od hałasu i miasta wrzasku

otuliła mnie cisza
kroków rytmem na szlaku górskim
zapachem kwiatów ogrodowych
pluskiem fal nad brzegiem morza

wtulony w ciszę
wśród niezbadanych gwiazd blasku
gdzieś po małżeńskich srebrnych godach

otuliła nas cisza
miło pomilczeć z tobą wśród kwiatów

Lech Kamiński

czwartek, 27 grudnia 2018

Trzy siostry

Trzy siostry
Jeden z moich pierwszych wierszy

Trzy siostry 

Odwiedziły mnie o zmroku 
zwyczajnie jak po sąsiedzku 
 wyglądały miło 
więc zaprosiłem do środka
 poczęstowałem herbatą 
nalewkę podałem
wtedy się przedstawiły 

Pierwsza w bieli 
pełna dobroci i miłości 
mówi ze ulgę przynosi
że kocha i uzdrawia... 
 sobą na zawsze
 od bólu i zmartwień wybawia

Druga ubrana na czarno
ukryta pod kapturem
 jej oczy błyszczą
ślepe i puste - straszne 
bez serca bez uczucia 
to tu to tam na ślepo szaleje
kogo napotka zabiera...
ze siebie - na zawsze 

Trzecia cichutka
ubrana w czerwieni 
 współczucia pełna
urokiem piękna
 panów i panie uwodzi
złoci kres życia 
zabiera tam gdzie koniec 
przegranego człowieczego istnienia

Rozmawialiśmy miło 
jak starzy przyjaciele 
mnie znały często odwiedzały
zwyczajnie tak przy okazji - o zmroku 

Pożegnały się i odeszły 
zapowiedziały że wrócą...

Lech Kamiński

niedziela, 23 grudnia 2018

Noc wigilijna


Noc wigilijna 

Nocy narodzin zbawiciela naszego 
zaczarowanej nocy cudów 
Życzymy na moc opłatka ciała chrystusowego 
przy stole wigilijnym 
otulonym rodzinnym  ciepłem
zdrowia i wiele szczęścia w życiu 
serdeczności na co dzień 
wiele wspaniałych prezentów od nowo narodzonego 
a przede wszystkim wiele miłości 

Życzy Bożena i Lech Kamiński

sobota, 22 grudnia 2018

Wigilijna magiczna noc

Wigilijna magiczna noc

Nocy grudniowa święta wigilijna
gwiazdo uroczysta tajemnicą przepełniona

Narodził się w żłobie przepychem pogardził
Król nam bliski na zawsze ubóstwiany

Uczył wybaczania miłości do ludzi
pokory i wiary - dla nas wszystkich

Przy rozśpiewanym stole kolędami  
tradycyjne potrawy i choinka w kątku

On  razem z nami symbolizuje opłatek
życzymy nim pokoju miłości nawzajem

Lech Kamiński
Zdrowych, rodzinnych, wesołych Świąt

piątek, 21 grudnia 2018

Zwyczajnie

Zwyczajnie - jak w Święta

budzi nas poranek diamentowym błyskiem
zawstydzone brudy zasnęły pod śniegiem
to nic że szczypie w policzki i nosy
zbudujemy dla siebie wielkiego bałwana 

zima igraszkami nas bawi na śniegu 
błyszczą wystrojem w oknach choinki
nastał czas kolorowego blasku lampek 
oraz prezentów 

tradycyjne Święta do życia się budzą
na środku najważniejszy 
stół świąteczny się czuje 
wytęskniony każdego roku ze śnieżnym obrusem 
w dwanaście potraw tradycyjnie wystrojony
i opłatek - nigdy nie może zabraknąć jego

pamiętamy o tych których z nami nie ma
dla nich honorowe miejsce przy stole
gdyż ten dzień nas wszystkich  jednoczy
wieczorem oczywiście pasterka
wpisana na stałe w to Święto 

tak jak koniecznie ryba oraz prezenty dla dzieci 
opłatkiem - życzymy sobie od serca

Lech Kamiński
Zdrowych, rodzinnych Świąt

wtorek, 18 grudnia 2018

Nie widziałaś wschodu słońca

Nie widziałaś wschodu słońca 

gdy promyki wychylają się nieśmiało 
delikatnie ze wschodu 
niebo wstydliwie rozjaśnia się kolorami
czerwienią - krwi kolorem

od słońca wokół igrają cienie
po kwiatach drzewach domach 
ptaki się budzą ze śpiewem miłosnym
cała przyroda się budzi 
błaga słońce o ciepło i radość 

 jest pięknie i miło
można chodzić boso po trawie 
zroszonej rosą ożywczą 
 umyć się na dworze zimną wodą 

wtedy czujesz że żyjesz pełną piersią 

Lech Kamiński

poniedziałek, 17 grudnia 2018

Choinka

Choinka

Żona ustroiła choinkę
stoi dumnie w kącie pokoju
zbliżają się najważniejsze święta
urządzane dla dzieci i wnuków

Myślami wracam do czasów
gdy rodzice dla nas przygotowali święta
była też choinka
niby taka sama – a przecież inna

Lampki były rzadko
najczęściej malutkie świeczki
dużo waty lamety i kolorowe łańcuchy
przyczyną częstych pożarów

I zimne ognie
oraz kolorowe bombki oczywiście
parę jeszcze zostało z tych czasów
były też czerwone jabłuszka i cukierki
a nawet też się piernik znalazł

No i oczywiście prezenty
czasy były biedne i trudne
lecz zawsze coś się znalazło
oznaka miłości i ciepła w domu

Lech Kamiński

niedziela, 16 grudnia 2018

Twój świat

Twój świat

Żyjesz w świecie barwnym
 w najpiękniejszym z kolorów marzeń  
 jak dzban przepełnionym miłością 
zapomniany w piaskach pustyni upałach

Znajdziesz w nim uśmiechnięte słonce
gdy idziesz dumnie w swoim świecie
piękna - z nim pod rękę 
śpiewają ci hymny kwiaty 
znów drzewa na cześć twoją 
wykrzykują wiersze 
bo jesteś dobrocią
 serca blaskiem

proszę - weź mnie pod rękę

Lech Kamiński

sobota, 15 grudnia 2018

Twoje ręce

Twoje ręce

Pokaż kochanie swoje ręce
dla mnie najpiękniejsze i ukochane
 spracowane troską codzienną
 ślady na rękach ucałuję

Ręce mocarne choć delikatne kobiece
piękne wąskie z długimi palcami
na jeden z tych palców założyłem obrączkę
by ślubować na zawsze przed latami

Ręce dobrze mi znane
podają codziennie do stołu 
posiłki smaczniejsze niż z Grand Hotelu
bo z sercem przyrządzane i doprawione

Słabe ręce kobiece
dla mnie oparciem stalowym 
ostoja naszych synów
 i dla wnuków babcią kochaną

Lubie głaskać twoje ręce
przytulić je blisko do twarzy
poczuć ciepło rąk 
wspólnymi życia trudami porzeźbionych

Lech Kamiński

piątek, 14 grudnia 2018

Mój los

Mój los ( Dializa )
( sztandarowy wiersz książeczki „Wiersze Szpitalne” )

zaciskam zęby i piszę wiersze
że ból jest kolorowy
a igła ma kolec róży
że czas jest długi jak rzeka
gdy płynie spokojnie ku morzu 

lecz czasem trzeba iść do Boga
zapukać do jego odrzwi w niebiosach
 św. Piotr mrugnie w okienku
wracaj powie – jeszcze nie pora

spuszczę  nos na kwintę
wrócę tam gdzie śpiewają skowronki
a maciejka pachnie pod oknem
do żony która potrafi czekać wiernie
miasta które wita mnie kwieciem

znów zaciskam zęby i pisze wiersze
że ból jest kolorowy
a  igła ma kolec róży

Lech Kamiński 

środa, 12 grudnia 2018

Z ognia stworzona

( malowała Anna Katarzyna Kacprzycka )
Z ognia stworzona

wyłania się z dymem
ogniem stworzona 
poczęta z papierosa 
rozwieje się zaraz uleci 
mgiełka niewinna 

w powietrzu ulotna
jak by czekała pragnęła
kusiła kształtem okrągłością 
który jest lecz zaraz przeminie
 już za niedługo
lecz dla mnie był
przez chwilę wielką i ważną 

Lech Kamiński

wtorek, 11 grudnia 2018

Zwyczajnie – jak Kobieta

Zwyczajnie – jak Kobieta

przysiadła na chwilkę 
 zwyczajnie - jak kobieta 
pani domu 

tylko troszkę 
zaraz wstanie 
pójdzie niedaleko 
do swoich domowych obowiązków

teraz odpoczywa 
 uśmiechnięta zamyślona miła 

w prostocie cudowna
ŻONA I MATKA

Lech Kamiński

poniedziałek, 10 grudnia 2018

Bądź blisko

Bądź blisko

Na wszystkie Panie 
które poznałem

i na te które kochałem
a one mnie wcale 

na te które mnie kochały 
lecz nie wiedziałem 

na wszystkie życia sukcesy 
i częste porażki 

na moje ciało obolałe
- mnie zdradziło 

na umysł
który jeszcze ocalał 

na życie przebrzmiałe 
choć jeszcze nie zgasło 

proszę...
 bądź ze mną blisko

Lech Kamiński

niedziela, 9 grudnia 2018

Pytania

Pytania

Ile diabłów jest na świecie...
na pewno więcej niż czterdzieści 
 wszystkie
mieszczą się na łebku szpilki 

Ile aniołów jest na świecie
nie wiem

Moim aniołem Ty jesteś

Lech Kamiński

piątek, 7 grudnia 2018

Proszę - wróć

Proszę - wróć

czekam na ciebie...
na delikatny uśmiech twój
niewinny i miły
czekam dni wiele...

niczego nie chcę od miłości
wystarczy dobre słowo
jeden uśmiech
wypowiedziany twoimi ustami
dźwięk mojego imienia

zwyczajny widok
gdy zajmujesz się swoimi sprawami
wystarczy ze jesteś

lecz cię nie ma 
odeszłaś daleko
w zapomnienie
do innego obcego świata

wspomnij proszę

Lech Kamiński

środa, 5 grudnia 2018

Śpiew gór

Śpiew gór

Wysoko - Ty przede mną 
w rytmie - krok w krok 
 oddech gorący
zapach potu 
szum w uszach 
ostre górskie powietrze
afrodyzjak oszałamiający
 odurzenie serc

Wspólnota rytu 
jesteś przy mnie blisko
objąłem cię - nazbyt ciasno 
natury zew

Wokół  las
górskie polany
zapach traw kwiatów 
potoków szum
 wszędzie znaki pierwotne

Górski wiatr kochanków utulił 
 z miękkich traw wymościł łoże
w szumie drzew  
zaśpiewał im
odwieczną życia serenadę

Odwieczny las -  jego czas

Lech Kamiński

wtorek, 4 grudnia 2018

Skończyło się

Skończyło się
( Pamięci Małgosi S.  )

Cóż znaczy słowo przyjaźń
czy wtedy gdy się po kimś płacze
dlaczego ktoś musi odejść
zostawia za sobą płacz i rozpacz
czy przyjaźń wtedy jest prawdziwa
gdy smutek pozostawia
gdy zabraknie codziennego Dzień Dobry
gdy zamilkną powitania w Skype 

Co oznacza przyjaźń „od dziecka”
gdy zaczęło czuć się mężczyzną
gdy mówiłem „to moja dziewczyna”
czy potem -  gdy polubiła ją żona

Czy jest przyjaźń gdy już jej nie ma
co ja mam zrobić z moją przyjaźnią
przecież razem z nią nie odeszła

będę pamiętał 

Lech Kamiński

poniedziałek, 3 grudnia 2018

Jesteś kobieto

Znalezione obrazy dla zapytania szał
Władysław Podkowiński „Szał uniesień”
Jesteś Kobieto

uczucie bywa gorące  
można się nim dotkliwie poparzyć
czasem bywa niewinne 
lecz szybko się nudzi 

kobieto potężna istoto 
w tobie mieści się wszystko 
miłość matki i córki
dobra wszelakie

zło niewyobrażalne i nieposkromione 
diabeł i anioł 
anioł i diabeł 
kim teraz jesteś
 nie wiem 

Lech Kamiński

niedziela, 2 grudnia 2018

Jesienna cisza

Jesienna cisza górska

pamiętam chwile niezapomniane 
wędrówki górskim szczytem
zanurzony w wietrznej jesieni 
 karkonoskiej - kolorami ubarwionej

 złoty kolor szeleszczącej buczyny
na ścieżce liśćmi wysłanej
 w automacie rytmicznym kroków
wędrowałem w takt tej pieśni

w złocie buków się kąpałem
zielenią sosny poprzeplatane
 leśną życia kolorową mozaikę
odurzającym pięknem oczy

wyżej już nad smrekami
 gdzie kosodrzewina jedynie 
 niepodzielnie króluje
ubiera swe igły srebrnym szronem 
 gdyż zgodnie z tradycją tak się dzieje
zdobi  sukienkę z pajęczyny 
rządkiem koralików srebrnych

jesienne górskie deszcze 
wywijające hołubce po graniach 
pierwsze wstydliwe śniegi 
powlekające bielą doliny

W  tej wysłanej niepogodą porze 
otulony szczelnie peleryny ciepłem
wędrowałem - wyniosłą skalną granią 
zagłębiony w ciszę wytęsknioną
ozdobioną wiatrem i deszczem
zasłoną mgieł ograniczoną
w cudownie monotonnych kroków rytmie
uzdrawiałem duszę

Lech Kamiński

sobota, 1 grudnia 2018

Anioł czy motyl

 Linda Bergkvist - Fae of the Dark. )
Anioł czy motyl 

padło pytanie
 odpowiem - to anioł i motyl 
cudnej urody kobieta 
skulona - gotowa  
zaraz wstanie 
poleci tam - w niebiosa 
do siebie gdzie jej miejsce 
wszystkim świętym opowie swoje wiersze
 jak i my się zachwycą

powróci cała w chwale 
w glorii -  będziemy wołać hosanna 
a ona noszona na rękach 
 boginią będzie 
uwielbiana 
i tylko nasza 
najpiękniejsza 

Lech Kamiński
Sierpień 2009 ( jeden z pierwszych moich wierszy )

piątek, 30 listopada 2018

Królowa smaku

Królowa smaku 

niezastąpiona w kuchni
cebulowato w płatkach otulona 
jest lekarstwem 
zapachem okropna 
zmusza do łez 
 ulubiona 
niezbadana tajemnicza kobiecość

piękna kształtem niezwykła w formie
 w brązów i bieli  kolorze
czasem we fiolecie
 pięknie ubrana
przebogata choć tania 
pospolita i niezwykła zarazem 

CEBULA! 

Lech Kamiński

czwartek, 29 listopada 2018

Przemijanie

Przemijanie

z obrzydliwej liszki powstał kokon
nie mniej odrażający
z niego wykluło się piękno 
z brzydoty - piękny motyl
z piękna znów obrzydliwość 
pełzająca liszka

taka kolej rzeczy 
co brzydkie a co piękne
co złe a co dobre 
kto odgadnie oceni 
- tylko  najwyższy

dwie strony tej samej rzeczy 

Lech Kamiński 

środa, 28 listopada 2018

Lubię czerń

Lubię czerń

podkreśla piękno kwiatów
 służy im za tło
podkreśla ich ciepło 

jest skromne 
 nieobecne 
niewidoczne 
a nawet wszechobecne

piękne

Lech Kamiński

wtorek, 27 listopada 2018

Letnia nostalgia

Znalezione obrazy dla zapytania ćmy  doognia
( https://img2.dmty.pl//uploads/201003/1268681720_by_Edyta5_600.jpg )
Letnie nostalgia

Ciepła noc letnia
zapaliłem lampę naftową
ćmy się zleciały 
jak zwykle do światła 
jak my do wiedzy 
tak jak i my się spalamy  

Ćmy do światłą lecą 
giną w płomieniach 

Mamy marzenia 
dążymy do ich spełnienia
czasem się udaje 
żałujemy czasem

 Ćmy do światła lecą 
 się spalają  

Spotkałem dziewczynę 
wśród gór wysokich 
przy wodach srebrzystych
pokochałem na życie 

Ćmy do światła lecą 
 tam się spalają
  popiół pozostaje 

Komu  potrzebny 

Lech Kamiński

poniedziałek, 26 listopada 2018

Maja

Podobny obraz
Maja

mała Maja
dziś na deszczu
tańcowała
w kałuż blasku

w każdą wlazła
i nóżką zgłębiła
aż sukienkę wyplamiła

brudne butki
rączki w błocie
nawet we włosach
błota krocie

z płaczem do mamy
brudasek wraca
błotko kapie
kto wypierze

mama krzyczy
olaboga
marsz do wanny
moja droga

Lech Kamiński

niedziela, 25 listopada 2018

O czas ( dializa )

W listopadzie 2012r. Wziąłem udział w konkursie popularnego serwisu poetyckiego  kwartalnego październik-grudzień 2012  „KRAJOBRAZY SERDECZNE”.  (  Zarejestrowanych Użytkowników: 5401 ). Wiersze oceni i wyboru dokonał JÓZEF BARAN. 
W nim zająłem I miejsce
 O czas (dializa )

Niezbędna chwila do życia
dwie igły - siostry w potrzebie
krew czerwoną wypiją - by istnieć

To nic że udary żaru
fizjologia staje się panem
a ciało - obce

Chłód posadzki orzeźwi czoło
utulony w oddechu Pana
przeżyć – bo jeszcze nie czas

Zbiegły się anioły
fartuchami białymi trzepoczą
eliksir do żył tłoczą - sól życia
ponownie błyski myśli

Wygrałem - ile razy

Lech Kamiński

sobota, 24 listopada 2018

Letni wiatr

Letni wiatr

przyfrunął wiatr
letni wiatr
na listku akacji usiadł
muzyką grał

nadszedł deszcz
letni deszcz
na różę spadł
cieplutki letni deszcz

rozwinął się kwiat
najpiękniejszy kwiat
czerwonej róży dumny kwiat

chochlik wiatr
na różę spadł
płatki zdarł
uniósł w dal

Lech Kamiński

piątek, 23 listopada 2018

Męskość

Męskość

  wstydzę się łez... 
 to nie jest męska rzecz 
niech same kobiety płaczą
u mnie łez nie zobaczy nikt 

nawet - gdy umierała moja mama 
ani... gdy rodził się pierwszy syn 
nawet gdy odmówiła mi tamta właśnie dziewczyna 
ani wtedy gdy choroba zwaliła z nóg

łez się wstydzę 
 niemęska to rzecz

Lech Kamiński 

czwartek, 22 listopada 2018

Wiersz dla Madzi

Wiersz dla Madzi 

prosisz o prezent moja miła
dam ci ich kilka
osobiście wybiorę dla ciebie 

masz  garstkę srebra
diamentowym promieniem słońca roziskrzoną 
gwiazdki utkane misternie szydełkiem anielskim
wichry je zwiewają po graniach 
w dolinach zaspy tworzą nieprzebyte
cały świat białym ornatem zakryty 
przed mrozem smreki otulają
od blasku jego oczy mrużysz
przyjmij je gdyż są nietrwałe
lecz przecież przepiękne

daję zaczarowany owoc kasztanowca  
w kieszeni mojej ukryty jeszcze jesienią
ubrany w brązowa kurtkę 
łatką białą na świat zerka
w nim zaklęte jest życie nowe  
olbrzym dorodny drzewo piękne 
obdaruje cię uśmiechem
wspaniała parku i ogrodu ozdoba

dam tez gałązkę kosodrzewiny 
zerwaną na grani o porze surowej i groźnej
w Karkonoszach na wierchu Szrenicy
nie boi się ani wichru ani mrozu
jak rycerz dzielna jak stal odporna
gałązkę przyjmij z uśmiechem - jak różę
bo w niej piękno niesłychane gór zaklęte

Lech Kamiński