Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 20 listopada 2021

Szatniarz władca czasu

art. malarz Krzysztof Żyngiel

Szatniarz władca czasu

( z cyklu szatniarza )
W szatni panował potwór spokoju... jak zwykle rozwalił się na ladzie w czasie trwania spektaklu w teatrzenie zwracał uwagi na wieszaki które z wielkim spokojem przeżuwały płaszcze
Szatniarz rozsiadł się wygodniena swoim osobistym potworzei zasłużenie drzemał Spojrzał w okno z którego zerkał największy i najpotężniejszy potwór - słońce
Jak to jest że potwory promieniowania słonecznegoporuszają się w próżni kosmicznejmają prędkość 300 000km/smają charakter falowy jak głosczyli charakter fali elektromagnetycznej a te muszą poruszać się w konkretnym środowisku
By fale głosu mogły poruszać się w morzu konieczna jest wodamusi być jakieś środowisko powietrze, woda itp.
Podsumowując - do rozprzestrzeniania się fal potrzebne jest środowiskoW takim razie co z kosmosem z jego próżniąjakie tam jest środowisko by mogły się poruszać promienie światła
Szatniarz nazwał to środowisko CZASEM
Czyli gdy będziemy się poruszać powyżej prędkości światłabędziemy w przyszłościgdy będziemy się cofać wrócimy do teraźniejszości a nawet do przeszłości
Szatniarz wstałpozbierał pęczek potworów słonecznych z oknasiadł na nich i poleciał z nimi z prędkością światła
I tyle go widzieliśmy
Lech Kamiński

czwartek, 18 listopada 2021

Moja miła

Moja miła


kim jesteś moja wyśniona 
obłokiem chłodu gdy żar z nieba pali
oczy cenniejsze niż diament 
dwa szmaragdy o blasku niezwykłym
włosy rozwiane namiętnością 
piersi w oddechu wzniesione
od rytmu muzyki drżące

zapach spełnienia
na zawsze
twego ciała bliskość zauroczy
by dotknąć twego ramienia
siła niepokonana splata ręce
drżące gorące szukające tego
co w marzeniach istnieje
nie broń nie myśl proszę
to się przecież stanie 

zabrzmią anielskie fanfary
bo ty i ja – w stronę nieba
ku gwiazdom ku słońcu
do początku stworzenia świata
w splocie miłości gorącej
my we dwoje

Lech Kamiński

 

poniedziałek, 15 listopada 2021

Koleżanka z podwórka

Koleżanka z podwórka

Tobie - która urodą podwórko nasze rozświetlałaś
która onieśmielałaś na huśtawce czy ławce
której pojawienie powodowało szybsze bicie serc
której podarowałem pierwszy kwiat 
i za to żeś go do twarzy przytuliła

Z życiem poszliśmy w świat

I za oczy twoje
które po latach ponownie zobaczyłem 
za to że były szkliste 
w kącikach perłami ozdobione

Za to wszystko kłaniam się nisko 

Lech Kamiński

 

niedziela, 14 listopada 2021

Nowe życie w rodzinie

Nowe życie w rodzinie


Dzisiaj zaistniało życie nowe 
ułożone na matczynej piersi
z zaufaniem się do niej wtuliło
przecież z jej lędźwi powstało 

Cud powstania nowego życia 
w nim jest też cząstka i mojego
te zaczyna się a moje się kończy 
pozostanie ciągłości poczucie

Mała drobinka z moim nazwiskiem
dumą napawa ojca i dziadka
mała drobinka w oczku rodziny
na kogo wyrośnie 
jaki przypadnie mu los 

Lech Kamiński