Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 10 października 2014

Czy pamiętasz

Czy pamiętasz

pamiętasz bracie Polaku
 gdy dziad i ojciec
stanęli na ojczyzny wezwanie
nie ulękli się nawale wrogiej stali
 z dumą za Polskę krew i życie  oddali

czy pamiętasz bracie kochany
gdyśmy w pochodzie szli z Solidarnością
  wołaliśmy że „Pracy i chleba”
nie zatrzymały nas  milicji kordony

WOLNOŚĆ błyszczała na sztandarach
lecz gdy  ją wywalczyliśmy
i nastała dla wszystkich
wtedy naprawdę zabrakło pracy i chleba

zabrakło pracy  dla twych dzieci w Polsce
szukały ich na obcym bruku
syn błaga o pracę przy Notre-Dame
córka na zmywaku w Londynie

chylisz bracie pochmurne czoło
srebrną siwizną pokryte skronie
oczy zaszły ci zmęczeniem
 teraz masz nadmiar wolności
a dla dzieci w Polsce brakuje chleba

Lech Kamiński

czwartek, 9 października 2014

Odwieczny strażnik czasu

( http://nnka.wordpress.com/2014/05/13/ryby-musza-ustapic-miejsca-wodnikowi-takie-jest-odwieczne-prawo-czasu/ )
Odwieczny
strażnik czasu


On
 który jest jego stróżem
 ma klucze
wie wszystko i  decyduje

podjął się roli
 która przygniata do ziemi
na stanowisku aż do końca
 nie liczą się lata wieki epoki
 to nic że zmęczenie
 sędzia i wyrocznia

dla wszystkich
do wszystkiego

JEDYNY NIEOMYLNY

Lech Kamiński

środa, 8 października 2014

Kto podpowie

( http://budujesz.info/artykul/glicynia-chinska-slodlin-wisteria-uprawa-pielegnacja-i-przycinanie,866.html )
Kto podpowie

rosła akacja  roztrzęsiona liśćmi
nad stromym brzegiem istnienia
co wybrać
którą stronę
gdy przepaść się w jednej czai

Kto mi powie - podpowie
po której stronie prawda błyszczy
w którą zapukać – poprosić

o powodzenia cząstkę w życiu

Lech Kamiński


wtorek, 7 października 2014

Pisz wiersze

Pisz wiersze
 
proszę dziewczyno ciemnowłosa
uśmiechem ubarwiona twoja twarz
wiatrem  rozwiane włosy
ciepły … letni ...wiatr

w okulary wtulona 
snów skryte wspomnienie
tylko... ciepły deszcz
- tamten letni deszcz

czytałem wiele twych wierszy
w których ciepły wiatr
i letni deszcz
szelest traw oraz zapach łąk

czekam na nowe wiersze
w których  znów oczarują
wiatr i deszcz

Lech Kamiński

poniedziałek, 6 października 2014

Tańcz...

( z internetu )
Tańcz ...

Tańcz moja duszko
tańcz z obłokami
by się w głowie zakręciło
zawirował świat
a krew uderzyła do głowy

Tańcz...
latem z motylami na łące
jaskółką wśród chmur
lekko na palcach
w takt walca

Tańcz...
Gdyż tylko walca
tańczy się wśród gwiazd

Tańcz...

Lech Kamiński

niedziela, 5 października 2014

Twoje oczy

Twoje oczy

Twoje oczy przygasły kochanie
 darowałaś mi je przed wielu laty
czas wyrył w nich swoje ślady
pragnę je wycałować moja droga

W nich osiadła nostalgia
utraciły swój blask zbyt szybko
chciałem ci dać willę z ogrodem
podroż do palm stron gorących
czy sznur pereł lub korali
a na każdą okazję złoto
nieba chciałem przychylić
a dałem kłopoty same

Miało być życie usłane gwiazdami
 a było skropione potem
ale wiedz moja droga
że masz me serce gorące

Nigdy niestraszna jest droga
gdy podążamy nią przecież razem
niestraszne są burze i pioruny

I chwile szczęścia gdy syn
przyśle dobrą wiadomość
a wnuczki z uśmiechem wykrzyczą

„Kochamy cię nasza babuniu”

Lech Kamiński