Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 17 września 2011

Okiełznać ptaka

Okiełznać ptaka

Trudno okiełznać ptaka
który ulata w chmury
posadzić na ziemi
nakazać mu śpiewać 

Nie można zniewolić piękna
bo ulata nad poziomy
ani zabić ducha
gdyż niepotrzebne  mu ciało

Nikt nie ma monopolu miłości
przychodzi  jak chce - sama
odejdzie - kiedy zechce
nie zatrzymasz jej siłą

 Zniewoli Ciebie

piątek, 16 września 2011

Wiersz

Wiersz

Dostałem wiersz
- od dziewczyny
a w nim
gra świerszcz
i śpiewa
słowik długie godziny

Zapach kwiatów tam jest
roztacza się gamą lata
i letni
ciepły deszcz
moczy włosy

Mojej dziewczyny

środa, 14 września 2011

Ból

Ból

Gdy już wszystko
co miało
zostało dokonane
gdy najpiękniejszym stworzeniem
są dla ciebie wnuki
gdy ból w kościach
 okropnie
z młodą duszą się splata
gdy znów jak kiedyś
 zależysz od kobiety

Wtedy
jest bardzo dobry czas na umieranie
Tylko jak każdy - boisz się bólu


Czas




Czas

Jest oczywiście przy mnie
ta - która oddała mi serce
przed laty - już wieloma
gdy świat
pachniał prostotą

Dziewczyna - krótko obcięta
zapadła głęboko w moje oczy
to nic
 że czas okrutnik
poorał bezwzględnie  jej lico
dalej stoi przede mną
ta - która tamtej nocy

Wszystkie twe zmarszczki
wycałuję
znów rozczochram twe srebrne włosy
zawsze przede mną - widzą me oczy
tę - która przed wielu laty
założyła mi swą obrączkę – miłości



poniedziałek, 12 września 2011

Dla Hani K.

Dla Hani K.

Zajrzałem w Twoje oczy brązem osnute
mądrością doświadczenia błyszczące
oczy inteligentne
wylane miłą dobrocią

W nich szczyty wysokie
granie pocięte marzeniami
i buty
uszlachetnione szlakiem

Ujrzałem muszelkę na plaży
targaną po piasku pianą
i rękę która ją tuli
ochrania przed morskim wiatrem

Ujrzałem wichry niespodziewane
nie liczące się z niczym
nie ugną się przed klęską
zawsze powstaną
i pójdą
do domu - pełnego motyli

Błysk współczucia
na widok wagabundy kota
to jej wrażliwe serce
łezkę - nad nieszczęściem uroni

Ujrzałem córki kochające serce
jak się w rozumie splata
i dwie radosne miłości -
matki i swego miasta

niedziela, 11 września 2011

Miłość

Miłość

Co przemija
 co zostaje

Seks i uroda
to nie wszystko
serce się liczy
najbardziej

O tym wiecie

Seks
  czemu nie
raz czy dwa razy
ale gdy na zawsze
we dwoje
to Ono się liczy

Czerwone różą