Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 5 września 2015

Okiełzać ptaka

"Czarny ptak" Suzy Lee
Okiełznać ptaka

Trudno okiełzać ptaka
posadzić na ziemi
nakazać mu śpiewać
- w chmury ulata

Piękna nie można zniewolić
- nad poziomy ulata
ani zabić ducha
- niepotrzebne mu ciało

Nie ma monopolu na miłość
 przychodzi i odchodzi kiedy zechce
nie zatrzymasz jej siłą

Lech Kamiński 

piątek, 4 września 2015

Słowa

Słowa

Czy w nich  miłość prawdziwa

Mgła oczu - trema
która głos zatyka
brak apetytu - oddanie
rozum odbiera

To miłość prawdziwa

Lech Kamiński

czwartek, 3 września 2015

Miasto miłości

Miasto miłości
(  wiersz poświęcony Miastu Łozowisko Wielkie Krzysztofa Łozowskiego)

Wyrosły domy na Łozowisku
wysokie smukłe koślawe mocno
dachy strzeliste a na nich wieże
zegarów pilnują nikt nie zabierze

W oknach siedzą wytworne damy
wszystkie w kwiaty poubierane
pachną z daleka aż w głowie kręci
kłaniajmy im się panowie pięknie

Po niebie fruwają tłuste gbury
nadęte jak wielkie burzowe chmury
z obłokami w zawody płyną
nikt ich nie lubi z braku kultury

W mieście jest dzisiaj zabawa
będą się bawić kwiaty - damy
w garnku wspaniale pachnie potrawa
na stole leży złota zastawa
orkiestra dudni w bęben mocno
aż chce się tańczyć z panną ochotką

Tańczą damy i przesmutne arlekiny
wywija oberka masywny burmistrz
wokół same wesołe miny
co się tam pija zgadnijcie dziewczyny

Wypili wiadro wody źródlanej
z dodatkiem marzeń i szczypty zgody
więc się nie dziwcie panie i panowie
ze wszyscy wirują w tańcu łagodnie

Na nic głuptaki na nic pokraki
w tańcu się kręcą na strony wszelkie
miło bawimy się razem  w kole
burmistrz gnieździ się na cokole

Miło w mieście czas się toczy
wesołe zabawy rozmowy miłe
to nic że trzymamy się zawsze za ręce
miasto miłości tu znajdziesz szczęście

Lech Kamiński

środa, 2 września 2015

Tylko wiatr...

Tylko wiatr...

Minęły...
wspomnienie piękne i niewinne

Czy się skończyło
kipią namiętności
burzą się osobowości
bezzasadna wojna trwa

bo o to co zdarzyć się nie może
o to które kipi marzeniami - ułudą

nic nie było -  a przecież się skończyło
nie chce zrozumieć serce

Lech Kamiński

wtorek, 1 września 2015

To nic że czas...

To nic że czas...

Jest  przy mnie ta
która przed wieloma już laty
gdy świat pachniał prostotą
oddała mi serce

Dziewczyna  obcięta krótko
zapadła głęboko w moje oczy
to nic  że czas okrutnik
poorał bezwzględnie jej lico
dalej jest przed mnie ona
która tamtej nocy

Wszystkie zmarszczki twoje wycałuję
rozczochram posrebrzone włosy
zawsze będę w tobie widzę tę
która przed wielu laty
założyła mi obrączkę
życia we dwoje

Lech Kamiński

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Z bólem zbratany


Z bólem zbratany

Gdy już wszystko to co miało
dokonane zostało
gdy najpiękniejszym cudem 
są dla ciebie wnuki
gdy ból w kościach okropnie
z młodą duszą się kłóci 
gdy znów jak kiedyś
od kobiety zależysz

Wtedy bardzo dobry czas na umieranie
tylko jak każdy - bólu się boisz

Lech Kamiński

niedziela, 30 sierpnia 2015

Serce matki

Serce matki

Widziałem cię synku jak idziesz do szkoły
nie doszedłeś gdyż dzień był pochmurny
spod chmur samoloty wyły syrenami
z czarnymi krzyżami – tak jak było kiedyś

Ubrali cię synku w mundur ciut za duży
a karabin przecież tak plecy  uciska
jak dasz sobie radę poowijać łydki
cóż mój kochany tam beze mnie zrobisz

Wysłali cię synku na stalowe potwory
pierś nastawiałeś na kule z automatu
a jesień była ciepła tego roku
przykro było szykiem do niewoli wędrować

Dzięki ci synku za te słowa krótkie
które mi wykaligrafowałeś na kartce papieru
lecz  dawno nie było przecież żądnej wieści
pęka serce matki  z okropnego bólu

Lech Kamiński