Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 18 września 2020

Szerokie szyny

 
Deportacje sowieckie - YouTube m.youtube.com

Szerokie szyny

Stukot kół o szerokie szyny 
salwą brzmiał jak karabiny
słucham 
tam kromka chleba
była więcej warta
niż życie człowieka

Zrywam czapkę z głowy 
stoję na baczność 
dla tych którzy tam zostali
gryzą ziemię im obcą
od wieków zmarzniętą
zawsze dla Polaków wyklętą

Kłaniam się 
tym którzy wrócili
oni wiedzą...

Lech Kamiński 



środa, 16 września 2020

Co innego mówiły jej oczy

 

Co innego mówiły jej oczy 

To miłość wielka narkotyczna 
ogłupiła młodego chłopaka, 
przy niej nie mógł wykrztusić słowa 
o nią walczyć nie umiał.
Nie wiedział ze trzeba.

Mówiła mu ze nie kochała 
owszem - lubiła,
nie wierzę.
Co innego mówiły jej oczy

On pierwszy ślubował innej, 
tak wyszło,
ona ma życie swoje,
on swoje.
Między nami - ściana z betonu.

Lech Kamiński 


poniedziałek, 14 września 2020

Rudbekia

 

Rudbekia 

W soczystej zieleni
słoneczko rozbłysło 
głowę przechyla
płatkami mruga
usiłuje rozkochać 
to gorące na górze

A ono spogląda życzliwie
na umizgi małego
przyjmij trzmiela muzyka
przecież on jest od tego

Żywot kwiatka krótki
zaraz zwiędnie 
opadną płatki 

Trzmiel buczy do niego za krzaka
kto kocha się w ułudzie
umrze w cnocie 
i nie będzie dłużej

Lech Kamiński




niedziela, 13 września 2020

W drogę

 
( art. malarz Krzysztof Żyngiel  )

W drogę

To nic że droga bez końca 
wokół bezkresu morza toń
serce rwie się do ciebie 
Twoja sukienka w kwiaty 
po nocy prześladuje mój sen 

Więc płyń łódko dziurawa 
na boki jak kaczka kiwasz się
niech dmie wiatr mocno w żagle 
Prześladuje nas przygody czas 
pora z nią za barki się brać

A gdy już nastanie twój czas
zdradzi cię ciało i rozum
nieporadności najdzie czas
Wspomnij ten czas gdy było lato
oraz najpiękniejszy twój sen

Lech Kamiński