Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 19 stycznia 2019

Wodą była

Wodą była
 
Była wodą ogniem
była burzą
była miłością i nienawiścią
słońcem poranka i kwiatem róży
perłą parkietu
 
Była...
i pozostała w moich oczach
jak wtedy gdy kiedyś
ją ujrzałem po raz pierwszy
przed prawie półwieku
gwiazdę błyszczącą wśród panów
nieosiągalną i daleką
z samego krańca kosmosu
 
To ty mnie wybrałaś
szarego zwykłego chłopaka
co widziałaś - nie wiem
pytał nie będę
 
Dziękuję za nasze wspólne życie
że mu nadałaś sensu
sobą uroku
 
Miło starzec się razem kochanie
 
Lech Kamiński
 



piątek, 18 stycznia 2019

Znam słowo piękne

Znam słowo piękne
 
najpiękniejsze
które wypowiada matka
gdy się schyla
nad kołyską swego szczęścia

znam słowo piękne
które wypowiada dziewczyna
gdy szklistym wzrokiem
z oddaniem
patrzy w oczy chłopaka
 
znam słowo piękne
po raz pierwszy wypowiadane
przez chłopaka
z tremą  zauroczenia
gdy gardło ściśnięte suchością
rodzi się w bólach
jak porodu
 
znam słowo piękne
które zachwyca ciszą
pełne zrozumienia
gdy we dwoje za rękę...
 
i słowo gdy wtedy już
powiedziane zostało wszystko
 
Lech Kamiński

czwartek, 17 stycznia 2019

Polska Wallenrodem narodów

Ilustracja do 'Konrada Wallenroda' - grafika według rysunku M.E.Andriollego
Polska Wallenrodem narodów
 
Nad Polską w kolorach biało – czerwonych
płyną słowa - nie warte niczego
panowie w miękkich fotelach
bez słów własnych jak lalki
posługują się słowem tego...
 
słowa słowa słowa słowa…
 
Ten który przejął władzę w Państwie nad Wisłą
jak katarynkę nakręca sługusów
nosy czerwone wielkie jak u bocianów
Polskość wypaczona w słowie
kiełbasą publice gęby zapchane
o władzy krzyczą – mało nam - mało
aż się kiedyś udławią
 
słowa słowa słowa słowa…
 
Z klęczek wstawania polityka
grozi poważną kontuzją głowy
obraziła już wszystkich ludzi honoru
wstaną na nogi oczywiście
lecz wokół - nie będzie nikogo
 
słowa słowa słowa słowa…
 
Śni się niektórym nocami
w szumie od morza do morza
wielka Polska jak przed wiekami
Polska  Wallenrodem narodów
Obudź się Polsko...
 
słowa słowa słowa słowa…
 
Lech Kamiński
 
„ A kiedy siedzieli Słowacki, Mickiewicz i Norwid w knajpie, w te słowy odezwał się Mickiewicz:
- Wallenrodem narodów!
Na to Słowacki:
- Bzdurę, rzekłeś waćpanie, Polska to Mesjasz narodów!
A na to Norwid:
- To ja też się naćpam, skoro mości Panowie, już głęboko w opiumowe nastroje weszli.„
 

środa, 16 stycznia 2019

Słowiki


Oglądałem koncert piosenki dzieci niepełnosprawnych organizowany przez fundację pani Anny Dymnej. Odbył się 6 czerwca 2012 r. na Rynku w Krakowie. Nie mogłem poskromić cisnących się do oczu łez.
Pragnę ten wiersz podarować Pani Ani.
( wiersz z książeczki „Wierszy Szpitalnych”)
Słowiki
 
z przetrąconymi skrzydłami
nie mogą zerwać się do lotu
cóż z tego – potrafią śnić
 
to nic że tęsknota
że przyjaciele bez nich
szybują w przestworzach
śpiewają swą pieśń życia
w niej zawarty jest sens
 
więc śnią - że mogą
więc śnią - że są
przez małą chwilę szczęście
tego nie poskąpił  Bóg
 
On przesłał anioła
z sercem wielkim jak świat
przygarnął wszystkie słowiki
z łezką - bo jak tu bez łez
 
słowiki – z przetrąconymi skrzydłami
 
Lech Kamiński



poniedziałek, 14 stycznia 2019

Scenka

Podobny obraz

Scenka
 
pani Renia z wielką miotłą
tańcowała z psinką psotką
kołowała sobie w górze
lubiła wysokie podróże

a na dole psotka mała
na śmierć się rozszczekała

z tego mamy morał taki
wysokie podróże nie są w naturze
 
Lech Kamiński

niedziela, 13 stycznia 2019

Dzisiaj

Dzisiaj
 
grad i ulewa zasłoniły słonce
więc proszę
przytul mnie miło choćby z daleka
otocz spokojem i ciepłem
pozwól o złym świecie zapomnieć
moim oczom - na zawsze
 
dzięki za serce
ogrzeję się ciepłem twoich słów
za dobre szczere chęci
los ci zwróci  stokrotnie
 
Lech Kamiński