Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 9 października 2020

Kobieto

Kobieto

Wybacz mi twój płacz 
za łzy diamentem szlifowane
za męskie grubiaństwo do nóg padam

Za moją ślepotę 
gdy twoich kłopotów nie widzę 
na kolanach wybacz mi proszę 

Chciałbym twoją dłoń wycałować
a oczy wypełnić znów blaskiem 
ubrać we wszystkie stracone perły i marzenia 
najpiękniejsze sny niespełnione

Na zawsze

Lech Kamiński


środa, 7 października 2020

Ważne trzy słowa


Ważne trzy słowa

Dziękuję za szczęście dziękuję za młodość
dziury powypalało uczucie w młodym sercu 
nie ugasi go woda nie ugasi wicher
do ostatnich dni w sercu bliznę noszę

Cóż że amor wybrał najostrzejsze strzały
mnie trafił dwa razy a w nią ani jeden
mówią że czas wszystko wyleczyć potrafi
krwawą ranę zabliźnił lecz boleść zostawił

Jak żyć gdy rana często w sercu krwawi
kto znajdzie lekarstwo i balsamem wyleczy

Jest taka osoba i jej ważne słowa
wypowiadane dzisiaj do mnie na dzień dobry
rankiem
Kocham cię zabójczo dziadku 

Lech Kamiński

 

poniedziałek, 5 października 2020

O paskudzie

O paskudzie

Jedna Pani
całkiem do bani
paliła papierosy
całymi garściami

Gęba szara
cera blada
za nią smród kupa
blisko jej do trupa

Z gęby jak w szalecie
paskudnie przecież
i takiego potwora
trzymać się powinno w klozecie

Śniadanie cuchnie tytoniem
mieszkanie jak w tytoniowej zupie
broń mnie Panie Boże 
bym kochał się
z tym kocmołuchem 

Lech Kamiński




niedziela, 4 października 2020

Po co

 Horacy portret

Po co

gdy zobaczę dziewczynę 
miłą - w wieku jakieś dzieścia 
wyprężę plecy i szyję 
ukochany schowam brzuszek 
i soczysty tyłeczek 
oko błyśnie blaskiem 

podziwiajcie mnie przecież
krokiem prężnym jak kiedyś 
podejdę i się ukłonię
zagadam wierszem 
na kolację zaproszę

lecz w kieszeni poety dwa grosze 
z renty ostatniej ubogiej
więc po co unosić pierś i kryć brzuszek 

do żony i tak wrócić muszę

Lech Kamiński