Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 21 października 2017

Kochanie

Kochanie

Zapraszam na świt 
  niebo purpurą budzi 
do śpiewu zagania ptaki
a trawy -  kąpie w rosie 

Zostań proszę 

Lech Kamiński 

Kwiaty

W wazonie smutek toczą 
płatki smętne obwisłe
a niedawno były urocze

Nie powinno się ścinać kwiatów

Lech Kamiński

piątek, 20 października 2017

Piaski Karbali

( http://s.tvp.pl/images2/9/5/b/uid_95b7de4c40d80a0b9f11288ebd1942b31442047607952_width_633_play_0_pos_0_gs_0_height_355.jpg )
Zatajona prawda o Karbali wypływa po latach. „Bitwa była niewygodna dla polityków”
Piaski Karbali

Gdzie Bóg zastąpił glebę morzem piasku
a ludzkość tworzyła swoje pierwsze państwa
wysłano żołnierzy - synów piastowskiego rodu
by czołgiem i karabinem żagwie pokoju zanieśli 

Wielki Brat zmarszczył brew i groźnie skinął
więc się zgodzili wybrańcy „wolnego” narodu
pojechali najlepsi synowie z biało-czerwoną
by jak zawsze walczyć za naszą i waszą
na przeklętej od krwi bardzo obcej ziemi

Stanęli chłopcy jak kiedyś pod Termopilami
a było ich tylko czterdzieści
dla Polaka liczba zaklęta czterdzieści i cztery
by znów sławę oręża polskiego szerzyć

Bronili bohatersko chłopcy tego co nie nasze
na dachach Karbali od kraju tak dalekich
jak ich przodkowie kul i granatów nieugięci
bo przecież Polska - choć za najeżce tutaj uznani

To co nakazał im rozkaz zrobili
wróg wielu swych bojowników pogrzebał
chłopcy powrócili do kraju i rodzin
i jak zwykle stało się w naszej historii 
rodacy o nich zwyczajnie zapomnieli

Lech Kamiński

czwartek, 19 października 2017

Nasze słowa

Nasze słowa

Jak morskie fale
zbliżają się i oddalają od brzegu
uderzają wściekle
niszczą umocnienia
znów plażę pieszczą łagodnie

Dzięki za słowa miłe
tych drugich słyszeć i pamiętać nie chcę

Lech Kamiński

środa, 18 października 2017

Namiętność

Namiętność

On i ona złączeni miłością 
ona oddana mu cała
bez reszty i bezwstydnie

On ją do siebie zagarnia 
całą wtopił w ramiona 
namiętnością która wywraca góry
wywołuje wojny - prowokuje zbrodnie

Otoczeni bogactwem gestów
obydwoje boscy - życie tworzą nowe
cud stworzenia w splocie poczęcia
wyzwolonym zgodnie z naturą

Odwieczny cud powstania życia

Lech Kamiński
Klimt - pocałunek 

wtorek, 17 października 2017

Poezja w miłości

Poezja w miłości

Wiersze powinno się pisać o miłości
ma przecież to w sobie
ze darujesz całego siebie
ukochanej osobie

Będziesz o niej myślał nocami 
gdy do okien zaglądają gwiazdy
a księżyc - już bardzo bardzo stary
gwiazdy uwodzi poświaty urokiem

Śniadanie ma wtedy smak okropny
najlepiej karmić się jej widokiem 
gdy przypadkiem na ciebie spojrzy
wzrokiem zimnym niby sztylety
zwali się na ciebie całe niebo
zrobisz się mały - pokurczony jakiś
spuścisz wzrok i pójdziesz ...
tam przed siebie by zapaść się 
jak najgłębiej pod ziemię

Lecz gdy znów uśmiech się zabarwi na jej licu
dzień stanie się piękny kolorowy
zobaczysz ptaki które śpiewają dźwięcznie
cała przyroda zakrzyczy miłością

Lech Kamiński

poniedziałek, 16 października 2017

Rudbekia

Rudbekia

W soczystej zieleni rozbłysło słońce
głowę przechyla płatkami mruga
usiłuje rozkochać to duże

Duże spogląda życzliwie na małego umizgi
przyjmij trzmiela muzyka
przecież on jest od tego

Żywot kwiatka wiadomo krótki
zaraz zwiędnie opadną płatki 
trzmiel buczy do niego za krzaka
kto kocha się w ułudzie
 w cnocie umrze i nie będzie dłużej


Lech Kamiński

niedziela, 15 października 2017

Będzie jutro...

Będzie jutro...

Jutro będzie lepszy dzień
zakwitną kolorem kwiaty
do słońca uśmiechną się radośnie
poranną rosę będą spijać
 
Pójdziemy razem na łąkę 
tam niedaleko koło lasku
wysłaną dywanem kaczeńców
poprzetykane kwiatem mlecza
złotem zabranym od słońca
 
Jutro będzie lepszy dzień
zapachem zakwitnie maciejka
słonecznik pochyli się na wietrze
a słońce zaświeci najpiękniej
 
Pójdziemy tam razem kochanie
i naprzeciwko do kawiarenki
wypijemy z ekspresu kawę
porozmawiamy o niczym
tak jest najpiękniej

Lech Kamiński