Moje sny
Snami rozścieliła się noc
milionem srebrnych gwiazd
skończył się pracowity dzień
nastał czas odpoczynku ludzi
W śnie na ciebie czekam
przybywam tam gdzie i ty
kocham poduszkę na której śpisz
i twarz – zapamiętaną z tamtych chwil
niech trwa sen rozmarzony
nasza noc gorąca aż po świt
zostaniesz gdzie teraz śnisz
będę tęsknił czy znów cię zobaczę
Tej nocy jak zawsze będę śnić
że płyniemy razem kwiatów łąką
koncert wyśpiewa żabi chór
stokrotki ukłonią się nisko
Omdlewający zapach łąk
wesołe harce pszczół i motyli
tutaj ich pachnący kolorowy dom
Rankiem się sny skończyły
Lech Kamiński
Snami rozścieliła się noc
milionem srebrnych gwiazd
skończył się pracowity dzień
nastał czas odpoczynku ludzi
W śnie na ciebie czekam
przybywam tam gdzie i ty
kocham poduszkę na której śpisz
i twarz – zapamiętaną z tamtych chwil
niech trwa sen rozmarzony
nasza noc gorąca aż po świt
zostaniesz gdzie teraz śnisz
będę tęsknił czy znów cię zobaczę
Tej nocy jak zawsze będę śnić
że płyniemy razem kwiatów łąką
koncert wyśpiewa żabi chór
stokrotki ukłonią się nisko
Omdlewający zapach łąk
wesołe harce pszczół i motyli
tutaj ich pachnący kolorowy dom
Rankiem się sny skończyły
Lech Kamiński