Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 4 maja 2013

Pragnę

( z internetu )
Pragnę

By na świecie zapanowała radość
nie trzeba było żyć dniem dzisiejszym
martwić się co do garnka włożyć
bawili się wszyscy z sobą
w tańcu pokoju - najpiękniejszym

Zawsze grała muzyka
obwieszczająca wszystkim radość
zazdrość zginęła z życia ludzi
zawiść i nienawiść

Marzy mi się po nocach
o co w dzień walczę
lecz  zaraz wyrasta - ściana
gdzie się poruszę

Mocna - zbudowana z nienawiści

Lech Kamiński

piątek, 3 maja 2013

POMALUJ ŚWIAT KOLOREM RÓŻOWYM

( z internetu )
POMALUJ ŚWIAT KOLOREM RÓŻOWYM
 
Spotkałem oczy w kasztanów kolorze
wśród grani i srebrnego jeziora
ze wzrokiem utkanym pragnieniami
cóż z tego – nie zapytałem

Przeminęła kolorowa wiosna
i lato ubrane owocami
nastała okrutna jesień
chłodem i chorobą malowana

Proszę o uśmiech dziewczyno
o jeden przyjazny gest ręki
pomaluj świat na różowo
farbą najtrwalszą – marzeniami

Lech Kamiński

czwartek, 2 maja 2013

( z internetu )
Łączka

chciałbym  się w jej zapachu zanurzyć
tarzać się wśród łanów
bratać się z ziołami na łące
żyć jak polny pachnący kwiat

twarz jak one kierować do słońca
tańczyć tańczyć wśród ich barw
boso biegać na wzór bąka
motyla gonić w berka grać

o zmroku zasnąć - co mi tam
niech łóżko samo się nudzi
ja wśród kwiatów będę spał
lepiej mi tu niż wśród ludzi

rankiem gdy słonko wstanie
z motylami boso  zatańczyć
w rosie z pszczółkami się wykąpać
tarzać się tarzać wśród pachnących traw

Lech Kamiński

środa, 1 maja 2013

Łąka

( z internetu )
Łąka

Popatrz moja droga
kwitną polne kwiaty
dorodna tego lata zapachem jest łąka

Proszę moja droga
pójdziemy przez łąkę
będziemy wdychać
rozgrzane słońcem kwiaty

Słuchać - szeptu wiatru
powiewa od lasu jest ciemny
lecz zapachem duży

Wtulmy się kochanie w kolor łąki
by się w zapachu kąpać

Trzymał cię będę za rękę
i całował - ciało spocone

Gdy zapach łąk uderzy do głowy
wybacz kochanie
nie wiem -

Co będzie się działo

Lech Kamiński

wtorek, 30 kwietnia 2013

Pamiętasz Druhu

Czy pamiętasz tą piosenkę druhu
jeszcze brzmi w lesie echem
ona kiedyś werbla sygnałem
zapisała się w sercu - na zawsze

Czy pamiętasz mundur z lilijką
nosiłeś go z honorem
byłeś dumny z finki u boku
a krzyż - ogniem rozgrzewał serce

Czy pamiętasz ogniska na szlaku
rozpalane na wieczornych biwakach
gdy braliśmy się wszyscy za ręce
 płynęła pieśń o ogniu który w lesie

Czy pamiętasz drogi Polaku
To co mówił druh drużynowy
o tych którzy na kresach i kiedyś
swe serce i życie za nią oddali

Więc teraz gdy już nie to serce
gdy zamiast finki w ręku laseczka
gdy problem po zakupy do sklepu
wspomnij …
Jak gorące było twe serce

Lech Kamiński

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Moja droga

( z internetu )
Moja Droga

Mylisz się
twoja uroda nigdy nie zgaśnie
zawsze będziesz odbiciem w oczach
u tego kto kocha naprawdę

Zawsze jesteś młoda
 twój głos brzmi świerszczem
miłość - tworzy cię najpiękniejszą
gdy się patrzy – sercem

Lech Kamiński

Złość

( z internetu )
Złość

Nieprzejednana
z niej się wylewa paskudna nienawiść

Udaje anioła a w duchu zmora
zaraz zepsuje i twój los

Wszędzie się wpycha
szuka kompleksów
to jej pokarm najlepszy
Zaraza rozpycha się dżumą
epidemią zarozumiałości

Przecież miło jest WYBACZYĆ

Lech Kamiński


niedziela, 28 kwietnia 2013

Na moje życie przebrzmiałe

Wiersz zamykający książeczkę "Wiersze szpitalne"

Na moje życie przebrzmiałe

na te które kochałem
a one mnie wcale

na te które mnie kochały
a ja nie wiedziałem

na wszystkie życia sukcesy
i życiowe porażki

na moje ciało
które mnie zdradziło

na umysł
działa jeszcze

na życie
jeszcze nie zgasło

proszę -
bądź ze mną blisko

Lech Kamiński

Mój los

( z internetu )
Sztandarowy wiersz z książeczki "Wierszy szpitalnych "

Mój Los


zaciskam zęby i piszę wiersze
o tym że ból jest kolorowy
a igła ma kolec róży
 
że czas jest długi jak rzeka
gdy płynie spokojnie ku morzu


lecz czasem trzeba iść do Boga
zapukać do odrzwi  w niebiosach

św. Piotr mrugnie w okienku
wracaj powie – jeszcze nie pora


spuszczę  nos na kwintę
wrócę tam gdzie śpiewają skowronki
  maciejka pachnie pod oknem
 
do żony która potrafi czekać wiernie
miasta które wita mnie kwieciem


ponownie zaciskam zęby
i piszę wiersze
że ból jest kolorowy
a igła ma kolec róży

Lech Kamiński