( Obrazy )
Irysy...
Stoją smętnie na stole
w butelce
zwykłej jak życie
gdyż w takiej kupuje się mleko
Kierują główki do słońca
toczą wokół swoje piękno
To nic
że woda w butelce
to nic że wstążka
która ma zdobić
wypioławością razi
Kwiaty jeszcze bronią się dzielnie
tęsknią za swym ogrodem
za swoją przyjaciółką pszczółką
gdyż ich nie odwiedza
za motylem
który już nie przyleci
Snują smutek w butelce
tęsknota ich piękno pożera
niedługo kwiat zwiędnie
opadnie...
Po co komu zwiędnięte kwiaty...
Lech Kamiński