Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 25 listopada 2017

Adaś w ogrodzie

 Adaś w ogrodzie

Adaś z dziadkiem w ogrodzie bawili
dziadek na swym leżaku leżał
Adaś buszował wśród kwiatów
odurzony lata zapachem

Słoneczko pięknie świeciło
kwiaty cieszyły kolorem
dziadkowi świetnie się drzemało
Adaś wytrzeszczał na wszystko oczy

Tyle tu barw i zapachów
babcia kwiatów zasadziła wiele
ale ktoś je zapylać musi
zleciła to przyroda trzmielowi

Trzmiel jak ma to w zwyczaju
lata z kwiatka na kwiatek
nektarem każdy go kusi
pyłkiem smaruje mu nóżki

Antoś zobaczył trzmiela
większego od największej muchy
zaraz w wielki płacz uderzył
okropnie wielka jest ta niby mucha

Wszyscy na nogi stanęli
od  Adasiowego  głośnego krzyku
trzmiel się najwięcej wystraszył
odfrunął tam - gdzie piękniejsze kwiaty

Taka spotkała Adasia przygoda
nasuwa nam morał taki
nie zawsze duże jest groźne
bój się małego komara

Lech Kamiński

piątek, 24 listopada 2017

Liczba Pi

Liczba Pi

do końca nieodkryta 
tajemnicza
w sobie wielka nieskończona i niezbadana
jak ty

znaczeń ma wiele
jest kątem pełnym
jest prędkością i obrotami
radiany jej wyrocznią
pracowita jak ty 
gdy krzątasz się po kuchni

uczą się jej studenci
zna ją każdy
ukryta w mrokach tajemnicy 

liczba Pi
jak Ty i Ja

Lech Kamiński

czwartek, 23 listopada 2017

Dla Ciebie, dla mnie, dla nas.

Dla Ciebie, dla mnie, dla nas.

Jest miło,
gdy wieczorami przymykam oczy,
 jesteś ze mną,
widzę, 
jak po kuchni się krzątasz.

Widzę...
Cię wśród kwiatów w ogrodzie.

Widzę...
jak na tarasie czytasz
na leżaku swoją książkę.

Gdyż bardzo mało potrzeba miłości,
trochę marzeń,
słów kilka.

Wystarczy jedno słowo z Tobą.

Lech Kamiński

środa, 22 listopada 2017

Dla Ciebie

Dla Ciebie

oglądać cię będą gwiazdy
i obłoki na niebie
słonko prześle promyki
a księżyc poświatę złotą

otulę cię nimi całą
jak pannę młodą w woalce
z mgieł przepięknie utkaną
postawię na piedestale
ukłonię się nisko

nazbieram kwiatów
z pierwszego dnia wiosny
uklęknę przy tobie
rękę pocałuję i poproszę
byś zawsze przy mnie blisko

złotym pierścieniem zniewolę
w domu usadzę moją królową
i będę cię kochał kochał zawsze

Lech Kamiński

wtorek, 21 listopada 2017

Razem idziemy

Razem idziemy

W drogę ruszamy chłopcy
przygody nadszedł czas
wrażeń wzywa nas ścieżka
wyczyścić buty i w drogę na szlak

Śladem gwiazd idziemy
przez morza wiedzie los
przez pustynię maszerujemy
pełną pułapek a pusty trzos 

Idziemy - omijamy przepaście
między nami zawsze przyjaźń trwa
to nic że czasem się gniewamy
że to nasz brat rozumiemy 
łączy nas sympatii mocna nić

Mija jesień wiosna całe lata
nasz marsz trwa i będzie trwać
codzienne mijamy radości
zmartwień także nieskąpi los 

lecz zawsze każdy z przyjaciół
gdy nastanie trudny czas
pomocną poda mi dłoń

Lech Kamiński

poniedziałek, 20 listopada 2017

Bal na dużej sali

Bal na dużej sali

pan Jerzy dziś
zaprasza na bal
wielki bal
na dużej sali

bal 
na którym ze sto par
krokami walca 
dziś się mieni

więc proszę pań
chodźmy tam
niech koło policzka 
spocznie głowa

niech żyje walc
wspaniały tan
kręcą się pary 
wokół sali

zaś w kącie sam
przysiadł się pan
z dala od dam
i z różą w butonierce

smutną ma twarz
wczorajszy wzrok
proszę państwa
bal trwa
bawimy się dalej

Lech Kamiński

niedziela, 19 listopada 2017

Kolory

(  https://twitter.com/tuhafamagercek/status/475732799891456001 )
Kolory

Pomaluj mi świat w niebieskim kolorze,
w odcieniu najbardziej błękitnym, 
zamaluj wojny i falę głodu zamaluj...

Wszystkim wymaluj uśmiechy. 
Najpiękniejsze dzieciom.
Zakochanym namaluj szczęście,
niech się sobą nacieszą.

Dziadkom, znów szczęśliwą starość,
bez bólu i rozumu utraty.
Najlepiej cały świat  wymaluj
w różowym miłości kolorze.
Niech się wszyscy sobą cieszą!

Lech Kamiński