Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 18 kwietnia 2014

Życzenia


Kochani moi czytelniczy. Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę Wam miłych, spokojnych, zdrowych w świątecznej i rodzinnej atmosferze Świąt

czwartek, 17 kwietnia 2014

Czy pamiętasz

( z internetu )
Czy pamiętasz

Czy pamiętasz bracie Polaku
gdy nasz ojciec i dziad na wezwanie stanęli
nie ulękli się wrogiej stali nawały

Swą krew i życie z dumą oddali Polsce

Czy pamiętasz bracie szanowny
gdyśmy w pochodzie szli z Solidarnością
 wołaliśmy „Pracy i chleba”
nie zatrzymały nas milicji kordony

WOLNOŚĆ
błyszczała na sztandarach
gdy już  ją wywalczyliśmy
i  dla wszystkich  nastała
naprawdę zabrakło pracy i chleba

To dla twoich dzieci pracy zabrakło
szukały ich na Paryskim bruku
syn szuka pracy - przy Notre-Dame
córka handluje ciałem - na Montrouge

A ty chylisz swe czoło mój bracie
srebrną siwizną pokryte skronie
oczy ci zaszły zmęczeniem
bo teraz choć mamy nadmiar wolności
dla wielu brakuje w Polsce pracy i chleba

Lech Kamiński

środa, 16 kwietnia 2014

Wiosna


( z internetu )
Wiosna

zdarzyło się na życzenie
że wysłuchano żalów
słoneczko wychyliło swe lico
złocistym promykiem spoza kołdry chmurek

świat ubrał się w złotą koszulę
ptaki witają  wiosnę krzykiem
choć zimny wietrzyk humory studzi
czuje się że ona przychodzi

poznikały płaty brudnego śniegu
mimo ze trawy  mają kolor zgniły
wychyla się z niej przebiśnieg listkiem zielonym
czaruje białym dzwoneczkiem

wystawmy twarz do uśmiechu słońca
łapmy jego złote promyki
złe humory ze śniegiem odpłyną do morza
zostanie na twarzach  radość
 namalowana jego kolorem

widzisz jak wita nas wiosna
promyków słonecznych w szalonej zabawie
odpływają śniegi wraz zimą do morza
strumykiem który szemrze choć powstał z kałuży

ziemia przesiąknięta wodą
w nocy przemarza w dzień odżywa
oddycha wiosną żyje jej zapachem
drzewa się wahają czy już żegnać zimę

pierwsze wierzby zakwitły baziami
kwiatem wiosny i ozdobą stołów
przypominają że niedługo Święta
gdzie jajem uroczyście je witamy

Lech Kamiński

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Skrzypaczka

Portret Sylwii (Malował Krzysztof Abrahamowicz)
 Skrzypaczka

Skupiona  twarz
 skrzypce  pod pachą jak matka dziecko
stanęła na podium  w bezruchu
skłoniła się lekko niby dama
a lat niespełna 19

Smyczek powędrował do góry
wydobył dźwięk
wprawdzie piskliwy drżący
 lecz nie drażnił a podniecał
- i ucichł
Parę ruchów i dźwięków przed koncertem  niezbędnych
-  bo trzeba...

Przyjęła pozycję do gry
chwila ciszy i smyczek zatańczył szalony
przebiega tuptaka po strunach
tam i z powrotem
jak by krzesał iskry
stworzył z palcami pospołu dźwięków kaskadę
one głaskały struny pieściły miłośnie

Skrzypki grały Wieniawskiego
nutki początkowo nieśmiało jakby skrępowane
w dźwięku trochę drewnianym
później już miękko dźwięcznie rozbiegły się wszędzie
odbijały się od sufitu od ścian
drżały dźwiękiem - były i były.....
czarowały sobą

Dźwiękiem który jak wąż porażał
przykuwał uwagę śpiewał
  wgłąb duszy przenikał

Smyczek tańczył z  wirtuozerią
czasem uderzał w staccato
dźwięk był drżał  przenikał pięknem

 Aż skończył swój taniec
 razem ze skrzypkami opadł
skłonił się - na oklaski czekając

Głośne i  zasłużone

Lech Kamiński

niedziela, 13 kwietnia 2014

W stronę zachodu słońca

( z internetu )
W stronę zachodu słońca

Idziemy gdzie zachodzi słonce
korzystamy z życiodajnych jego fal
cel widzimy w  marzeniach
 obiecano nam piękny świat

Gdy już dojdziemy gdzie blask i blichtr
gdzie się nie starzeje nikt
gdzie chorób nie ma ani łez
 tam ponownie kochanie spotkamy się

 znów jak kiedyś  dasz mi dłoń
 z uśmiechem już bez łez  ukłonię się
nigdy się nie rozstaniemy
spełnią się nasze piękne sny

Lech Kamiński