Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 31 grudnia 2012

Nowy Rok

( z internetu )
Nowy Rok

Drobnym kroczkiem
nowy roczek  raźno bieży
niesie worek niespodzianek
i zawodów  drugie tyle

Już z daleka na dzień dobry
każdy składa mu życzenia
by był zdrowy i bogaty
precz odrzucił  swe kłopoty
miłość przyniósł wszystkim ludziom
wojny zgasił dawał pokój

By był lepszy - niż ten stary

Znów z daleka ze smutną twarzą
ten zużyty już odchodzi
o nim zapomnieli wszyscy
przecież był i kochał bardzo

Lech Kamiński

niedziela, 30 grudnia 2012

Nieprawda

Niepoprawna

Widocznie nie widziałaś jak w ogrodzie
miło przytulają się do siebie
 kolorami uwodzą kształtem oczarowują
 a wczesnym rankiem o świtaniu
 gdy do syta wykąpią się w rosie
szepczą cichutko do siebie

 Najpiękniejszym pod słońcem wierszem

Lech Kamiński

Rok 2013

( z internetu )
Rok 2013

Piękne panie szepnę do uszka
nowy roczek nadchodzi
jeszcze malutki w pieluszkach

Niesie wam dary wszelkie
urody woreczek niemały
do tego uśmiechy miłe
częstujcie się proszę panie
na pewno dla wszystkich starczy

Mężów wam życzę kochane
by na każde wasze zawołanie
biegli wyrzucać śmieci
portfele mieli grube okropnie
szalenie kochali dzieci
i przynajmniej na każdy dzień tygodnia
z bukietem róż przeogromnym
stali u drzwi z wzrokiem rozkochanym

Zdrowia tez wam życzę moje miłe
by z daleka unikać lekarzy
w pracy same sukcesy
a ta lafirynda z drugiej kamienicy
na zawsze pękła z zazdrości

Tego wam życzę moje kochane
i wiele wiele pięknej miłości

Lech Kamiński

Rok 2013 ( żarcik )

( z internetu )
Rok 2013 ( żarcik )

Niech  trwa moi kochani
 na śpiewaniu dzionek cały
wyśpiewajcie pieśni wszelkie
i te długie i niegrzeczne

Niech pomogą w tym wam wnuki
te malutkie kocmołuchy
zamiast grzecznie siedzieć w klasie
 grałyby  na komputerze w każdym czasie

Żonka była  zawsze miła
kupiła ci nowe kalosze
pomyślała o sandałkach 
lecz kasa przeraźliwie mała

Kochanki nie życzę ci stary
bo przecież każda taka
 jak wieść gminna niesie
na damy oddaje się przecież

Teściowej nie życzę  wcale
jeżeli już to w innym kraju
a nawet kontynencie innym
najlepiej na księżycu mój stary

Wszystko to  się zdarzy kochany
gdy spadnie ostatnia kartka z kalendarzy
i zacznie się nowy rok 2013
by był lepszy i koniecznie jasny

Lech Kamiński

sobota, 29 grudnia 2012

Podziękowanie

( z internetu )
Podziękowanie

Dziękuję ci kwiatem róży
wonią płatków przepełnionym
kolorem twych oczu
odurzy oczaruje

Powie wszystko
co nie wypowiedzą słowa
uśmiech podaruje serdeczny
kolorem wiosny wypełni serce

Lech Kamiński

Haniu

Haniu

Ja - za siódmym morzem i rzeką
w niewoli losu w rozpaczy
powtarzam w kółko twoje imię
Haniu gdzie jesteś gdzie ty

Szukałem cię w głosie słowika
w graniu świerszcza w ogrodzie
widziałem cię w zapachu kwiatów
pytałem się róży - nic nie wie

Gdzie cię szukać, kto powie

Lech Kamiński

piątek, 28 grudnia 2012

Kwiaty

Kwiaty

Toczą smutek w wazonie
płatki obwisłe smętne
a były  urocze

Nie powinno się ścinać kwiatów

Lech Kamiński

Namiętność

( Klimt - pocałunek )
Namiętność

On i ona złączeni miłością
ona oddana mu cała
bez reszty - bezwstydnie

On zagarnia ją do siebie
w ramiona wtopił
namiętnością która wywraca góry
wywołuje wojny prowokuje zbrodnie

Otoczeni bogactwem namiętności
obydwoje boscy tworzą nowe życie
cud stworzenia w splocie poczęcia
wyzwolonym w zgodzie z naturą

Odwieczny cud życia

Lech Kamiński

czwartek, 27 grudnia 2012

Wiersze

( z internetu )
Wiersze

Pisze się o miłości
ma przecież to w sobie
ze siebie całego darujesz
kochanej osobie

Lech Kamiński

Kobieta

( Sonia Pajger - Maska )
Kobieta

Kim jesteś piękna kobieto
maska skrywa twą twarz
zawsze tajemnicą okryta
co naprawdę myślisz - zdradź

Kocha innego twoje serce
a w piersi ciąży lodowaty głaz
podaruj swój uśmiech szczerozłoty
zapamiętam na zawsze jego blask

Jesteś świętością kobieto
ofiaruję ci bukiet czerwonych róż
tylko proszę spójrz na mnie miło
jeden uśmiech na dobry początek dnia

Lech Kamiński

środa, 26 grudnia 2012

Okiełznać ptaka

( z internetu )
Okiełznać ptaka

Trudno okiełznać ptaka
ulata w chmury
posadzić na ziemi
nakazać mu śpiewać 

Nie można zniewolić piękna
 ulata nad poziomy
ani zabić ducha
 niepotrzebne  mu ciało

Nikt nie ma monopolu miłości
przychodzi  jak chce
odejdzie - kiedy zechce
nie zatrzymasz jej siłą

 Zniewoli ciebie

Lech Kamiński

niedziela, 23 grudnia 2012


 Chciałem Wam zaprezentować kartkę życzeń, niezwykłą bo zrobioną w inny sposób. Z trudem i mozołem. Dlatego jest prosto od Boga. Mnie mocno złapała za serce. 

sobota, 22 grudnia 2012

Bóg się urodził

( z internetu )
Bóg się urodził

W zwykłej stajence
gdzie osiołek i kózka
z nimi się zbratał
tutaj wybrał swój pałac


piątek, 21 grudnia 2012

Wigilijna magiczna noc



( z internetu )
Wigilijna magiczna noc

Nocy grudniowa
święta wigilijna
gwiazdo uroczysta
pełna tajemnicy

Narodził się w żłobie
pogardził przepychem
Król nam bliski
- zawsze ubóstwiany

Uczył miłości
wybaczania przede wszystkim
pokory i wiary
- dla wszystkich

Przy kolędami wyśpiewanym stole
potrawy i choinka
tradycja tak każe

On - razem z nami
symbolizuje opłatek
życzymy pokoju
miłości - nawzajem

Lech Kamiński

czwartek, 20 grudnia 2012

Pobieliło

( z internetu )
Pobieliło

 budzi się poranek diamentowym błyskiem
zawstydzone brudy zasnęły pod śniegiem
to nic że szczypie w policzki i nosy
 zbudujemy dla siebie wielkiego bałwana

zima igraszkami  bawi się na śniegu
błyszczy w oknach wystrojem choinka
nastał czas blasku kolorowych lampek oraz prezentów
tradycyjne Święta do życia budzi

na środku stół świąteczny najważniejszy się czuje
we śnieżnym obrusie każdego roku wytęskniony 
w dwanaście potraw  tradycyjnie ustrojony
i  opłatek - nigdy  nie może zabraknąć jego

pamiętamy o tych których z nami  nie ma
dla nich honorowe miejsce przy stole
 ten dzień nas wszystkich  jednoczy

wieczorem oczywiście  pasterka
na stałe wpisana w to Święto
jak ryba koniecznie a prezenty dla dzieci

opłatkiem - życzymy sobie od serca

Lech Kamiński

środa, 19 grudnia 2012

Miasto miłości

( Krzysztof Łozowszki - moje okna )
Miasto miłości

Wyrosły domy na Łozowisku
wysokie smukłe mocno koślawe
dachy strzeliste na nich wieże
zegarów pilnują nikt nie zabierze

W oknach siedzą wytworne damy
pięknie wszystkie w kwiaty poubierane
pachną z daleka aż kręci w głowie
kłaniajmy im się nisko panowie

Po niebie fruwają tłuste gbury
nadęte jak wielkie chmury
 z obłokami płyną w zawody
 nikt ich nie lubi z braku kultury

W mieście jest dzisiaj zabawa
będą się bawić damy - kwiaty
w garnku wspaniale pachnie potrawa
na stole leży złota zastawa
orkiestra dudni w bęben z ochotą

Tańczą damy i  smutne arlekiny
oberka wywija burmistrz  masywny
wokół same wesołe miny
 co się pija zgadnijcie dziewczyny

Wypili wiadro wody źródlanej
z dodatkiem marzeń i szczypty zgody
więc się nie dziwcie panie i panowie
ze wszyscy wirują w tańcu zgodnie

Na nic głuptaki na nic pokraki
w tańcu się kręcą na strony wszystkie
miło bawimy się razem  w kole
burmistrz już gnieździ się na cokole

Miło w mieście czas się toczy
same zabawy rozmowy miłe
to nic że się trzymamy zawsze za ręce
miasto miłości tu znajdziesz szczęście


Lech Kamiński

wtorek, 18 grudnia 2012

Wigilia

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia proszę przyjąć najszczersze życzenia zdrowia, szczęścia i powodzenia w życiu osobistym
Wigilia


w oknach błyszczy choinka
na niebie gwiazdka srebrem głosi
nastała Wielka Nowina
Panna urodziła syna
który zwie się Bożym


wszyscy ślą życzenia
gdyż sprawa warta tego
trzeba zdrowia i szczęścia
życzyć opłatkiem
wokół stołu wigilijnego


przy nim zbiera się rodzinka
dziadek i babcia ojciec i matka
gromadka dzieciaków
szczebiocących miło
dzielą opłatkiem
łzę ma w oczach babka


miło - gdy wszyscy razem


Lech Kamiński


Czas

( z internetu )
Czas

Jest  przy mnie ta
 która oddała mi serce
przed laty  już wieloma
gdy pachniał świat prostotą

Dziewczyna  krótko obcięta
zapadła głęboko w moje oczy
to nic  że czas okrutnik
poorał bezwzględnie  jej lico
dalej stoi przed nimi ta
która tamtej nocy

Wszystkie twoje zmarszczki wycałuję
 rozczochram posrebrzone włosy
 zawsze w tobie widzę tę
 która przed wielu laty
założyła mi swą obrączkę
życia we dwoje


Lech Kamiński

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Tylko wiatr

( z internetu - drzewiasto )
Tylko wiatr

Tego co minęło
wspomnienie piękne
niewinne

Czy się skończyło
kipią namiętności
burzą się osobowości
wojna trwa
bezzasadna
bo o to co zdarzyć się nie może
o to co kipi marzeniami
ułudą

nic nie było -  a się skończyło

Lech Kamiński



Ból

( z internetu )
Ból

Gdy już wszystko co miało
zostało dokonane
gdy najpiękniejszym stworzeniem
są dla ciebie wnuki
gdy ból w kościach z młodą duszą się splata
gdy znów jak kiedyś
 zależysz od kobiety

Wtedy jest bardzo dobry czas - na umieranie
tylko jak każdy - boisz się bólu

Lech Kamiński

niedziela, 16 grudnia 2012

Gdzie Ty

Gdzie ty

Tam ja
za siódmym morzem i rzeką
w niewoli losu w rozpaczy
powtarzam w kółko twoje imię
gdzie ma miła jesteś
Gdzie ty

Szukałem cię w głosie słowika
w graniu świerszcza w ogrodzie
widziałem cię w zapachu kwiatów
pytałem się róży- nic nie wie

Gdzie cię szukać
kto powie

Zew gór

( z internetu )
Zew gór

Jeżeli jesień - to w górach
tam woła mnie ich zew
w brązy wystroiły się teraz
w zapach grzybów i mgieł

Rosa pajęczyny pokrywa
korali zawiły sznur
ubierała się w nie kosodrzewina
kłująca zieleń wśród skał

Góry szaleństwo toczy
w strumykach płynących - gdzieś tam
wietrzysko nam uszy mrozi
zatykając oddech wiatrem jak szkwał

Przepiękna wędrówka w pierzynie mgieł
cisza ze wszystkich stron serce tuli
szum deszczu i krok

Marsz w rytmie na kroki
automat - ciągle w przód
nie boję się śliskości grani
buty nie boją się skał

Gdy już z wędrówki powrócę
która dopina skrzydła do rąk
do ust kufel piwa podniosę
na cześć Karkonosza.

Króla tych gór


sobota, 15 grudnia 2012

Miłość

( z internetu )
Miłość
Co przemija -  a co zostaje

Seks i uroda
to nie wszystko na świecie
serce najbardziej liczy się 
wiecie o tym

Seks -   czemu nie
raz czy dwa razy
ale gdy na zawsze we dwoje
to ono się liczy najbardziej

Czerwone jak królewska róża

piątek, 14 grudnia 2012

Wysoko

( z internetu )
Wysoko

Gdzie zanika gwar miasta
a smog zasnuł doliny
zwierzęta i ludzie są przyjaciółmi
tam strumyk srebrne wody toczy
o kamienie się zwija
płynie w dół jak szalony
po góralsku przez kamienie skacze

Źródełko wody nieskażonej 
dla zwierząt nie dla ludzi
bywa ze wędrowiec zboczy ze szlaku
 napić się ma prawo
 górskiej wody - eliksiru życia

czwartek, 13 grudnia 2012

Gdzie jesteś

( z internetu - Tokio )
Gdzie jesteś

Będę cię szukał - w pustyni miast
gdzie świt rozświetla życie
kwiaty będę pytał - czy byłaś
pani - która powstała z moich snów



Złość

( XIX-wieczna odbitka z klocka drzeworytniczego, wykonanego przed 1534 r.przez Mistrza M.S. w Wittenberdze o wymiarach: 10,5 x 14,6 cm. Ilustracja do Apokalipsy św. Jana 16,1-17, przedstawiająca siedmiu aniołów z czaszami gniewu bożego (Idźcie i wylejcie siedem czasz gniewu Boga na ziemię… Apok. 16, 1).)

Złość

Rozlały się morza gniewu
zarozumiałości wyrosła zapora
na dworze ciepła jesień
wybarwiła się w pięknych kolorach

Mimo ze serca gorące 
złotymi nićmi powiązane
paskudny potwór zarozumiałości
 w ponurą czerń ją zamienia

Grają surmy bojowe
kto kogo bardziej przydusi
rozstrzygnięcia być nie może
tylko płacz i łzy do poduszki

Zła duma popsuła wszystko
zarozumiałość - urosła pod obłoki
z góry patrzy na drugiego człowieka
wskazuje mu miejsce
- ma być spokój

Przecież serca  te same
biją w poezji rytmie
ambicją  nie pisze się wierszy
zarozumiałość  jest dla nich pustką

środa, 12 grudnia 2012

Puchar

(  z internetu )
Puchar

Z napojem kwiatów łzy
aż grzech podnieść do ust
wypij ze mną kochanie proszę
zliżę ostatnią kroplę
z twoich ust

Dzięki Ci

( z internetu )
Dzięki ci
 
Za twój uśmiech
namalowany wiosennym deszczem
- kolorami jesieni

Będę pisał wiersze
to moje myśli - czy piękne

Mam nadzieje że choć odrobinkę
błysną dla ciebie - uśmiechem

Na życie znojne i trudne
na naszych chorób tysiące
a uśmiech męża czy żony

błyszczał codziennie
słońcem gorącym

wtorek, 11 grudnia 2012

Nie widziałaś wschodu słońca

gdy promyki wychylają się nieśmiało pomaleńku
wstydliwie ze wschodu
rozjaśnia się niebo kolorami
cienie słońca igrają wokoło
na kwiatach drzewach i domach
ptaki się budzą w śpiewie miłości
budzi się cała przyroda
błaga o promyki słońca
jest pięknie i miło
można chodzić boso po trawie
zroszonej chłodną rosą
umyć się zimną wodą na dworze

wtedy czujesz że żyjesz
piersią pełną

Leszek K.
 

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Haniu - za wszystko

Haniu - za wszystko

Zajrzałem w twoje oczy osnute nostalgią
błyszczące mądrością doświadczenia
oczy inteligentne wylane dobrocią

W nich szczyty wysokie
granie pocięte marzeniami
i buty - uszlachetnione szlakiem

Ujrzałem muszelkę na plaży
targaną pianą po piasku
rękę która ją tuli do serca
przed morskim wiatrem ochrania

Ujrzałem wichry niespodziewane
nie liczące się z niczym
przed klęską się nie ugną
zawsze powstaną i pójdą
do domu - pełnego motyli

Błysk współczucia na widok wagabundy kota
wrażliwe serce łezkę - nad nieszczęściem uroni

Ujrzałem kochające serce córki gdy rozumem się splata
i dwie radosne miłości - do matki i swego miasta


niedziela, 9 grudnia 2012

Cisza

(  z internetu )
Cisza

Najpiękniejsza z marzeń jest cisza
łka do ciebie  miłością
łzy leje strumieniami srebra
czasami powietrza jej brak

Nocami gnieździ się na poduszce
obrazów tworzy tyle że aż się bój
często fałszywe - ze kocha
przecież wiesz  sam - jaka jest

Pobieliło

( z internetu )
Pobieliło

Diamentowym błyskiem budzi się poranek
zawstydzone brudy zasnęły pod śniegiem
to nic że szczypie w policzki i nosy
zbudujemy dla siebie bałwana wielkiego

Zima bawi się igraszkami na śniegu
w oknach błyszczy wystrojem choinka
nastał czas lampek blasku i prezentów
do życia budzi tradycyjne Święta

Stół świąteczny czuje się najważniejszy
wytęskniony bogaty każdego roku
śnieżnym obrusem wystrojony
w dwanaście potraw tradycyjnie poukładany

Opłatek – leży w tym dniu najważniejszy
pamiętamy o tych których nie ma
dla nich honorowe miejsce z zastawą
ten dzień wszystkich miło jednoczy

Wieczorem pasterka na stałe wpisana
jak ryba koniecznie i prezenty dla dzieci
opłatkiem życzymy sobie od serca
zdrowia szczęścia i miłości wzajemnej




sobota, 8 grudnia 2012

Zniewolić ducha

( z internetu )
Zniewolić ducha

Nie można zniewolić piękna
nad poziomy  ulata
ani zabić ducha
 niepotrzebne mu ciało

Nie ma monopolu miłości
przychodzi sama
i odejdzie - kiedy zechce
nie zatrzymasz jej siłą

Zniewoli ciebie

piątek, 7 grudnia 2012

Przyjaciela

( z internetu )
Przyjaciela

 określa beczka soli
przyjaźń to słowo  nic nie znaczy
wyświechtane - jak napisy na murze

rzadko są trwałe

Jestem

( Obraz pędzla Hanny M.-Wilińskiej. )
Jestem

Przy tobie - wierszem
jestem wiatrem i słońcem
- jestem zawsze i wszędzie

Nawet wtedy gdy targam twoje włosy
gdy po policzkach głaszcze
gdy wodą obmywasz ciało
wtedy jestem ciepłem - przy tobie

Nawet gdy gniotę twoją sukienkę
 jak urwis wiatr

- Zawsze jestem

czwartek, 6 grudnia 2012

Zjawa wydumana

Walenty Wróblewski )
Zjawa  wydumana
Może sam anioł zstąpił z obłoków
spojrzał i zakwitły czerwienią róże
toczą wokół uwodzicielski zapach

Czy ma ciało
leciutko  frunęła powabnie tańcząc
jest tutaj znów jej nie ma
jest wszędzie - w pokoju

Też we mnie

Wyspa marzeń

( z internetu )
Wyspa marzeń

Gdy nad miastem dzień brzaskiem się budzi
wrzaskiem ptaki sennie ludzie
zwykły dzień w znoju się zaczyna
wyjdę na brzeg - będę czekał

Płyniesz w swej łodzi z marzeń krainy
jestem z tobą w naszej wyśnionej
widzę twoje oczy snu pełne zamglone
czekam na ciebie na wyspie wytrwania

Kiedy twoja dusza do mojej dopłynie
zleją się razem w przeogromnej miłości
będziemy razem wędrować po obłokach
aż zakotwiczymy

Na wyspie spełnienia


środa, 5 grudnia 2012

Moje miasto

( Z internetu )
MOJE MIASTO

Miasto
zakolorowane słońcem
potargane morskim wiatrem
wyścielone zapachem morza
pachnące żywicą i zielenią

Miasto zapomniane
na swój los nieobojętne.

Miasto
młodzieży uczącej się
przejściowe niekochane
skąd odfrunęła młodość
od gniazd rodzinnych
dla chleba

Miasto
ludzi przebrzmiałych
zmęczonych życiem
pogodzonych obojętnych
czekających - na nic

Miasto
smutne w sobie
 nie zasłużyło na swój los

Kto je skazał
dlaczego

wtorek, 4 grudnia 2012

Deszcz

Deszcz
na dworze pada deszcz
cieplutki wiosenny

zaczarował zieleń ten deszcz
listki  kwiaty i trawy

 wprawił mnie w melancholię ten deszcz.
wiosenny kapuśniaczek.

Tarantella

( Shake - Peg Leg )
Tarantella

To nic że ciało ból ściska
trzeba iść tam gdzie jeszcze słońce
dwaj bracia na życie całe
on mnie wybrał pytać nie raczył

Biała pani pełna uroku
uśmiecha się do mnie niewinnie
do tańca prosi tańca życia
jak jej odmówić nie wiem

Już rdza zjadła mój karabin
choroba gryzie moje kości
pozostała żołnierska postawa
to nic że boli - uśmiech na twarz


poniedziałek, 3 grudnia 2012

Schody miłości



( z internetu )
Schody miłości
Miłość schodami się mierzy
chodź nie bój się nie gryzie

Na pierwszym jest przyjaźń
się ją beczką soli mierzy

Na drugim błyszczą twe oczy
blaskiem skradzionym z niebiosów

Na trzecim robi się gorąco
bo rządzi już tobą serce

Na czwartym przytulić się musisz
wziąć za rękę popatrzeć w oczy

Na piątym powiesz ze kochasz
głosem głębokim z przejęciem

Na szóstym ją pocałujesz
będzie ci bosko jak w niebie

Na siódmym już nieprzytomnie
świata nie widzisz -  tylko ona

Na ósmym - no cóż powiecie
wszystko się  kończy przecież

niedziela, 2 grudnia 2012

Lubię czerń

( z internetu )
Lubię czerń.

Podkreśla piękno kwiatów
służy za  tło dla ich ciepła
 skromna  nieobecna niewidoczna

Pobratana z ciszą i marzeniami

Leszek K. 

Dom

( z internetu )
Dom

Na końcu  świata zbudujemy swój dom
w nim zamieszkamy  po kres naszych dni
pod nim postawię ławeczkę
gdzie wieczorem ty i ja

Będziemy przytuleni patrzeć na gwiazdy
każdy na swoje galaktyki marzeń

Księżyc utka ze swej poświaty pieśń
o miłości - naszego życia to pieśń

sobota, 1 grudnia 2012

Biegnie czas

( z internetu )
Biegnie czas

Życie spełnione
rano gdy wstaję uwierają kości
coraz ciężej wyjść do miasta
Na laseczkę i przy kominku
czas dla mnie miejsce rezerwuje

Brzoza

Krystyna Wojtas " Brzeg"
Brzoza

Na wysokiej skarpie morskiej
brzegu stromym klifowym
brzoza rozwiana gałęziami
toczy swe wojny o życie

Morze podmywa korzenie
wyszarpać usiłują ją wichry
 wije się walczy o swoje życie
boje z żywiołami toczy

Jest skazana na klęskę
nikt nie wygrał  jeszcze z naturą
 na chwilę ustąpi podda się cofnie

Ze zdwojoną siłą wróci i uderzy


piątek, 30 listopada 2012

Na przodku

( z internetu )
Na przodku

Na czarnym od potu Śląsku
gdzie trud z modlitwą się łączy
honorem jest zawód górnika
przechodzi z ojca na syna

Noszą dumnie czapę z piórami
szpada górnicza największą nagrodą
codzienna szychta na dole
 blisko już diabłów gromada

Tam nie mówi się lecz godo
o tym że naród to twardy
polskość wywalczył w powstaniach
w Polsce znowu niechciany

Lud z trzech kultur zrodzony
przez nich tłamszony od wieków
każdy ich widział gdy potrzeba
 brat z bronią nastawał na brata

Teraz żądają swobody
by godki nie zwali nie naszą
 ona w każdego Ślązaka domu
nie polska ale i nie niemiecka

czwartek, 29 listopada 2012

Dzisiaj

( z internetu )
Dzisiaj

Dzisiaj od żony
otrzymałem zadanie
Z domu się wynieść,
o moja Pani
Do baru mi było
tak jakoś po drodze
Przecież tam też dziś
zajrzeć wypada

Usiadłem na stołku,
wysokim do nieba
Zamówiłem drinka,
sam nie wiem jakiego
Koło mnie Pani.
Obraz jak za szybą
cały pokryty grubą tapetą

Piję te drinki,
jeden za drugim
Myślę co będzie,
jak do domu wrócę
A obraz Pani,
która koło mnie siedzi
Wielkie uczucie już we mnie budzi

Miłość
wzburzyła moja ochotę
Tę która krzyczy
drinkami wieloma
Rano
gdzieś tam się obudziłem
Już bez portfela,

Pani też nie ma

Miałem sen

( z internetu )
Miałem sen

Z ojcem i mamą spaceruję za ręce
osiedlem moim wśród czteropiętrowych bloków
ciepło cieszyło się nami słońce
paletą żółcieni na klombach malowało kwiaty

Mama była zdrowa z uśmiechem
ojciec - był całkiem trzeźwy
uśmiechali się do mnie miło
szliśmy na łąkę z kocykiem

Piękny obraz pełen miłości
pierwszej nocy na łóżku szpitalnym
niespełniona wróżba nadziei
po udanym moim przeszczepie