( z internetu )
Pobieliło
Diamentowym
błyskiem budzi się poranek
zawstydzone brudy zasnęły pod śniegiem
to nic że szczypie w policzki i nosy
zbudujemy dla siebie bałwana wielkiego
zawstydzone brudy zasnęły pod śniegiem
to nic że szczypie w policzki i nosy
zbudujemy dla siebie bałwana wielkiego
Zima bawi się igraszkami na śniegu
w oknach błyszczy wystrojem choinka
nastał czas lampek blasku i prezentów
do życia budzi tradycyjne Święta
Stół świąteczny czuje się
najważniejszy
wytęskniony bogaty każdego roku
śnieżnym obrusem wystrojony
w dwanaście potraw tradycyjnie
poukładany
Opłatek – leży w tym dniu
najważniejszy
pamiętamy o tych których nie ma
dla nich honorowe miejsce z zastawą
ten dzień wszystkich miło jednoczy
Wieczorem pasterka na stałe wpisana
jak ryba koniecznie i prezenty dla
dzieci
opłatkiem życzymy sobie od serca
zdrowia szczęścia i miłości
wzajemnej
Wywołałeś nastrój świąteczny Poeto. Nastrój ciepły, rodzinny, świąteczny...
OdpowiedzUsuńAtrybuty tych Świąt to choinka, opłatek, biały obrus, potrawy , prezenty i serdeczne życzenia.
Piękny wiersz.