Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 13 maja 2017

Kapelusik

Kapelusik

kapelusik oj ten kapelusik 
na czubku głowy się zawieruszył 
 zawadiacko i na bakier
z rondem okrągłym
zawadiacko zakrzywionym 
z przedziałkiem na środku  
 kokardką po bokach 
wstążeczką ozdobiony
z piórkiem kolorowym
ślicznie i ładnie 

osadzony delikatnie
 przechylony -  zaraz spadnie

Lech Kamiński

piątek, 12 maja 2017

Teraz piszę wiersze

Teraz piszę wiersze

lepsze czy gorsze – nie wiem
kiedyś pisałem listy
z wojska - do dziewczyny
czytała je - były krótkie 
jak piosenka z poligonu
odpisywała porządnie
ważne dla mnie były te listy

trzymałem je długo
jak należy w papeterii
żona je wyrzuciła
razem z śmieciami na śmietnik

Teraz piszę wiersze
lepsze czy gorsze -  nie wiem
o dziewczynie która nie pisze wierszy

Lech Kamiński

czwartek, 11 maja 2017

Mówisz Polska

Mówisz Polska

widzę sosnę strzelistą
pnącą się ku niebu do życia
w odwiecznej walce za światłem 
zielonym kapturem nad braćmi góruje

buka rozłożystego
konarami rozpiera się na strony wszystkie
czaruje i zaprasza cieniem srebrzystym 
dziki orzechami kusi 

dębu mocarnego
gałęzie w węzły poskręcał
stoi mocno - jak przystało na siłacza 
nie boi się wichrów ani burzy
żołędziami nas i zwierzynę cieszy

piękny kasztan
ozdoba wśród drzew 
kusi pięknem kwiatów 
biżuterią owoców
wachlarzem liści czaruje

niepozorny klon
gdzie mu do innych - tych wielkich
w parterze zajmuje skromne miejsce 
krzakom zabiera słońce 

szeleszczący dywan z bukowych liści
brązami poprzetykany starannie
zdobiony bystrym potokiem 
pola w krajkę wpisane
znane i śpiewane na tej ziemi

a wszystko zdobią ptaki
one najbardziej kochają Polskę

Lech Kamiński

środa, 10 maja 2017

Trzeba marzyć

Trzeba marzyć
( wg Jonasza Kofty )


Gdy spadają jak liście
kartki dat z kalendarzy
- Trzeba marzyć

Kiedy szaro i mgliście
wiatr wspomnieniami miota
- Trzeba marzyć

W chłodnej pustej godzinie
na swój los się odważyć
nim szczęście cię minie
- Trzeba marzyć

Gdy już buty zdarte
siły historią się stały
- Trzeba marzyć

Gdy już żadna dziewczyna
cię nie zauważy
- Trzeba marzyć

O tym co było
 i nigdy się nie zdarzy
- Trzeba marzyć

Mimo że kości bolą
los wiekiem się śmieje
- Trzeba marzyć

Lech Kamiński

wtorek, 9 maja 2017

Serce matki

Serce matki

Mówiłeś synku że idziesz do szkoły
nie doszedłeś - gdyż dzień był pochmurny
samoloty spod chmur wyły syrenami
z czarnymi krzyżami – tak jak było kiedyś

Ubrali cię synku w mundur ciut za duży
a karabin przecież tak plecy uciska 
jak dasz sobie radę poowijać łydki
cóż tam mój kochany beze mnie zrobisz

Wysłali cię synku na stalowe potwory
pierś nastawiałeś na kule z automatu
dobrze że jesień była ciepła tego roku
przykro było w szyku do niewoli wędrować

Dzięki ci synku za te słowa krótkie
które wykaligrafowałeś mi na kartce papieru
lecz  dawno nie było od ciebie żądnej wieści
pęka serce matki z okropnego bólu

Lech Kamiński  

poniedziałek, 8 maja 2017

Miłość na wiosnę

Miłość na wiosnę

Gdy dziewczyna zakocha się wiosną
zaszumi jej wietrzyk miłośnie
na łące kwiaty kolorowe wyrosną
orzeźwi deszcz słonce ogrzeje 
a na 36 niedzielę
małe dziecię uśmiecha się radośnie 

Lech Kamiński 

niedziela, 7 maja 2017

Okno bez bólu

Okno bez bólu 
( wiersz z książeczki „Wierszy szpitalnych” )

za oknem  złoto 
słońce koloruje  świat
niebo oblekło błękitem 
drzewa stuletnie nagie zimą 
gałęziami jak pazurami rozdrapują niebo 
jak my - dążą do słońca 

ptaków jak na lekarstwo 
wiadomo - boją się zimy 
czasem sójka zabłądzi 
częściej wróbli gromada 

spokój w złotym kolorze 
za oknem szpitalnej sali 
tu ból ludzkie nieszczęście 
krok dalej - bajka w oddali 

Lech Kamiński