Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 5 października 2013

Miałem sen

( z internetu )
Miałem sen

przyśniła się  dziewczyna
delikatna jak motyl
miała skrzydła motyla
w kolorach czarno-białych

Kochały ją trawy i ptaki
liście które spadały z drzew
ptaki przylatywały jej do ręki
swoim śpiewem ją pieściły

Piła nektar najpiękniejszych kwiatów
 to pokarm bogów i motyli
kłaniały się jej uprzejmie
wszystkie kwiaty  na mojej łące

Lech Kamiński

piątek, 4 października 2013

Przyroda

( z internetu )
Przyroda
 
Ekologia  przegrywa z dobrobytem
powstają osiedla  pełne ludzi
wszyscy chcą jeść spać i odpoczywać
w jak największym dla siebie luksusie

Rosną góry śmieci
brakuje miejsca dla kwiatów
rozpanoszyły się potwory stalowe
dymią trują rujnują przyrodę

Wszyscy chcą mieć samochód
czasem dwa a nawet więcej
bez niego nie zrobi paru kroków
dla niego beton i rzeka asfaltu

On cud techniki kochanek i świętość
świat ekologii składa mu daninę

Łąka pachnie tęsknotą

Lech Kamiński

czwartek, 3 października 2013

Pani

( z internetu )
Pani

Dziękuję że jesteś
kładę do twoich stóp moje wiersze
ozdobione białą różą jak aksamit
niewinnością i sercem
złotem jak liśćmi jesienią

Wręczam mój dar od serca
przepełnionego gorączką
wiersze pisane puchem motylim
w mgle porannej - wiosną

Dokładam kwiaty
rosną w mym ogrodzie nad sercem
wytnę najdorodniejsze najpiękniejsze
u twoich stóp położę
ucałuję

Lech Kamiński

środa, 2 października 2013

Krok pierwszy

Krok pierwszy

choć krok malutki
nogi rozchwiane a drogi szmat
każe natura od lat pierwszych
za następnym rogiem piękniejszy dom  i świat
idę tam milsze słonce cieplejsze lepszy los

idę od ojca i mamy
w dorosłość pierwszy krok
co nas czeka - nie wiemy
zawieść się można
loteria życia – postaw na jej los

coś nas gna dalej i dalej
od chwili gdy ujrzysz świat
niewiedza ogniem nas pali
całe życie - aż po ostatni krok

Lech Kamiński



wtorek, 1 października 2013

To nic

( z internetu )
To nic
 
że nie kocha
choć serce boli

w snach głęboko
postać nierealna ułuda
można przecież śnić
że był taniec i kino
gdy miałem kilkanaście lat
nieważne że mało
przecież jej uśmiech był

więc wołam przez sen kochanie
przybądź w najpiękniejszą noc
powiedz jestem  dla ciebie mój drogi
najpiękniejszy sen

czy spotkam cię kiedyś kochana
czy będzie łąka i świt
pofruniemy razem pod chmury zaspane

 za ręce - i więcej nic

Lech Kamiński

poniedziałek, 30 września 2013

Jesienny Pan

Jesienny Pan

Pisze wiersz  jesienny pan
ma na głowie pobielałe loki
pochyla się
nad kajetem  
sercem pisze słowa miłe
spotkany jesienią brązowo- złoty pan

Może to nie jesień a jesienny żart
może nie będzie śniegu ale zawsze maj
my zawsze młodzi nie przybędzie nam lat
młodzi ciałem  duchem

Mały jesienny żart

Lech Kamiński

niedziela, 29 września 2013

Klnę się

( z internetu )
Klnę się

na czerwień róży
purpurę zachodzącego słońca
piękno płatka śniegu
gdy iskrzy słońca blaskiem

że jestem myślą przy tobie

i czekam - - na spotkanie

Lech Kamiński