Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 6 czerwca 2011

link do użytego obrazu: http://www.celina.dobke.pl/obrazolejny_maki.htm
Czerwone maki 


Czerwone maki 
w seledynowym wazonie 
piły kiedyś
POLSKĄ KREW

Kwiaty dla Polaków święte. 
wyświęcone Pieśnią 

Lecz zerwane, 
Teraz  toczą smutek
Pospuszczały głowy 
A w każdej z nich 
jest dusza Polaka 
O którym zapomniano, 
A one pamiętają, 
i pamiętać będą 

Bo gdy krwi zażądano 
Oni ją wytoczyli, 
od serca 

Bo trzeba było, 
Dla Polski 

Maki w wazonie
Święte 



7 komentarzy:

  1. Widok maków kojarzy nam się natychmiast z pieśnią kiedyś śpiewaną cichutko, w tajemnicy. Wiersz o makach czerwonych nawiązuje i do pieśni, i pokazuje piękno kwiatów. Jak zwykle- delikatny , choć poważny.

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedyś po raz pierwszy po drodze na ....Monte...zatrzymałem autobus...bo jeden jedyny
    czekał na mnie ....wszyscy dziwili się ...bo makio tej porze roku rzadko kwitna w kraju...wziąlem w ramiona....i dzisiaj przypomniałem sobie ....inną historię...żona profesora....wsród lasu...polskich mogił odnalazła
    zaginionego kuzyna...uciekł z domu we Lwowie...do orląt...odleciał do... do Nieba...dał znać rodzinie...na Jego Krzyżu...zawiesiła rózaniec....z rodzinnej tesknoty za godnością..za.. dumą za Hejnałem Szlachetnych Polaków...kupię trąbkę...nauczę ...Rodaków...zacznę od córki..syna...córki...wnuczek...

    OdpowiedzUsuń
  3. link do użytego obrazu: http://www.celina.dobke.pl/obrazolejny_maki.htm

    OdpowiedzUsuń
  4. TAK ...to prawda...ilekroć patrzymy na MAKI... /które rosną na Monte Cassino/ czy w naszym kraju na polach, zachwycamy się również pięknem ogrodowych maków, które z zapałem hodujemy. Bo wszyscy jesteśmy POLAKAMI... związani historią narodu /poległych Polaków za honor i ojczyznę/.
    Gdyż posiadamy zakorzeniony patriotyzm od wieków w naszych genach
    /z dziada i pradziada, będących uczestnikami powstań czy walk o niepodległość Polski./. To nasza siła i duma narodowa. NIE mam ogrodu...lecz ów sentyment do maków...przejawiam w swoich obrazach, które chętnie bywają ulubionym tematem moich skromnych poczynań malarskich. By obdarować najbliższych...przyjaciół...znajomych etc. Powyższy wiersz...wzruszył mnie do głębi serca. JESTEM wdzięczna Panu LECHOWI...za piękne wiersze do których jakże często powracam. Pozdrawiam serdecznie...życzę zdrowia i wszelkiej pomyślności...jak również oddanych i nowych wielbicieli PANA poetyckiego talentu...Ewa Mega.

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.