Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 25 stycznia 2014

Alf


( Ewa Caban )
Alf
( wiersz z książeczki „szatniarza” )

Jest przeraźliwie jasny dzień
na niebie świeciły trzy słońca
Alf był głodny
nie jadł dziś jeszcze nic
Z daleka dochodziły wspaniałe zapachy
aż w nosie kręciło
lecz Alf wiedział
blisko stał On...
potwór
Przez niego już paru zginęło „naszych”
Więc czekał ...
bojąc się wychylić nosa
Czekał...
Aż pogasły kolejno słońca
Ostrożnie wychylił się i obserwował
nie był głupi
trzeba koniecznie się upewnić

Wystawił jedną nogę – cisza
potem drugą – też cisza
kilkoma susami wzdłuż ściany
pobiegł jak błyskawica

Jadł szybko na zapas
jak najwięcej
wszędzie za potworem się oglądając
Gdy już nie mógł więcej
porwał trochę i już znacznie wolniej
ruszył do siebie
U siebie był bezpieczny
Dzień uznał za udany
przeciągnął się leniwie
Przednimi kończynami wytarł starannie
długie pojedyncze i ruchliwe wąsy

Teraz mógł czekać na swój czas

Lech Kamiński




piątek, 24 stycznia 2014

Góry moje, ścieżki moje...

( z internetu )
Góry moje, ścieżki moje...

Pierwszy śnieg pobielił granie
kosodrzewinę nakrył białym kożuchem
pajęczyny ozdobił błyszczącymi perłami
ścieżki posypał śliskim błotem

Słońce na śniegu błyszczy iskrami
a on się topi jak zwykle - wodą
strumyki iskry zabierają z sobą
nie ma pociechy z pierwszego śniegu

Szlaki górskie czy wy pamiętacie
gdy ścieżki kamieniste głaskały moje stopy
zimne jeziorka błyszczące wśród grani
wichry śnieżyce też mi ukochane

Marzy mi się ponownie jak bywało kiedyś
wędrować samotnie szlakiem i szczytami
czuć całym ciałem piękno zmęczenia
wdychać zapachy pełną piersią

Świerki dorodne - tam pod reglami
one tylko tutaj cieszą dorodnością
zaszumcie po mnie swymi gałęziami
 jak zapamiętałem - jak bywało kiedyś
przypomnijcie mi proszę górskie opowieści

Pamiętasz mnie sroko bystrooka
któraś na mój widok narobiłaś rabanu
na mnie i mój plecak już wysłużony
i moją zazdrość ze ty tutaj zostajesz

Skały jedyne poukładane przedziwnie
po których stąpać było mi zaszczytem
czy pamiętacie jeszcze gdy na szczycie
piłem ze strumyka wodę  - smakiem zaczarowaną

Lech Kamiński

czwartek, 23 stycznia 2014

Śnieg

(  z internetu )
Śnieg

Napuszyło się niebo
w najbardziej z sinych kolorów
sypnęło płatkami uśmiechu
na ulice brudem zbrukane

Płatki nic sobie nie robią
z koloru sinego nieba
bawią się w berka - dokazują
aż spadną prosto na ziemię 
w zimne objęcia kolegów

Każdy z nich niepowtarzalny
z trójkątów choinek i kresek
tworzą wzory niezwykle
 jednakowego nie znajdziecie

Wiatr nimi zawieją pomiata
drażni przechodniom oczy
czasem w zaspy je obraca
 i błoto pod kołami samochodów

Zima bez śniegu to obraza
najbardziej czekają go dzieci
chroni rośliny przed mrozem
nie wyobrażam sobie zimy bez niego

Lech Kamiński

środa, 22 stycznia 2014

Adas

( z internetu )
Adaś

Adaś z dziadkiem bawił w ogrodzie
dziadek leżał na swym leżaku 
Adaś buszował wśród kwiatów
odurzony zapachem lata

Słoneczko pięknie świeciło
kwiaty cieszyły swym kolorem
dziadkowi drzemało się świetnie
Adaś wytrzeszczał na wszystko oczy

Tyle tu barw i zapachów
babcia kwiatów zasadziła wiele
ale ktoś musiał je zapylać
przyroda zleciła to dla trzmiela

Trzmiel jak ma w zwyczaju
lata z kwiatka na kwiatek
każdy go nektarem kusi
nóżki mu pyłkiem  masuje

 Antoś zobaczył trzmiela
większego od największej muchy
zaraz w płacz uderzył - wielki
 okropna jest ta niby mucha

Wszyscy stanęli na nogi
od  Adasiowego głośnego krzyku
trzmiel się wystraszył najwięcej
odfrunął - tam  gdzie kwiaty piękniejsze

Taka spotkała Antosia przygoda
nasuwa nam morał taki
nie zawsze duże jest groźne
bój się  małego komara

Lech Kamiński

wtorek, 21 stycznia 2014

Dziadek

Dziadek ( kliknij )


Odrobinka życia
kruszynka szczęścia
w objęciach dziadka
tuli się
cała w nim zanurzona

spokój i zaufanie

On owinął ją swa ręką
dużą - jak ona cała
a w jego oczach szczęście
bezgraniczne wielkie

Uczucie spełnienia
przy końcu drogi

Lech Kamiński

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Przyjmij


Przyjmij

Cóż Ci mogę dać
czego nie dali anieli
dam Ci polny kwiat
skromny w swojej bieli
ziółko drobne
w płatków chwili
otulone zapachem
przyjmij bo w nim
mój cały świat Ci daję
niech będzie on
płatkami róż okryty

Lech Kamiński

niedziela, 19 stycznia 2014

Fiordy północy

( z internetu )
Fiordy północy 
 
Śpią nad nimi od wieków
skalne potwory wiatrem smagane
z północy - lodowatym i dokuczliwym

Ludzie tu twardzi zbudowani ze stali
nie straszne im śniegowe zawieruchy

Mewy jak wszędzie na skałach   siedzą
z góry wypatrują zdobyczy
zrywają się do lotu
krążą nad fiordami
w berka ze sobą grają
- białe żagle na niebie

Fiordy północy – wysokie skały
pobudziły moja wyobraźnię

Kocham góry i morze kocham
 nasza miłość nie będzie spełniona

Lech Kamiński