Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 14 kwietnia 2018

Gdy żołnierz umiera

Gdy żołnierz umiera

drzewa kłaniają mu się do ziemi 
sosny i świerki salutują w szeregu
brzozy swoje gałęzie na krzyż składają
a osika płacze listkami drgając

żegnają go też łąki zielone
polnym kwiatem jak rodzynkami usłane
zbierał je kiedyś dla dziewczyny
która ma splecione złote kosy 

żegnają go piaski poligonów
i kotły kuchni polowej pełne strawy
ulubioną grochówkę z solidną wkładką
jaka za ciężką służbę żołnierzowi się należy 

buty polowe błyszczą zapomniane w kącie 
wytarte na żołnierskich drogach i ścieżkach 
żegnają się z ciepłem stóp żołnierza
doskonale znają ból i smak krwi 
krokiem defiladowym pójdzie boso do nieba

koledzy po nim nigdy nie zapłaczą
okryją go biało – czerwoną a świętą
wezmą na swoje barki i zaniosą
i salwa honorowa do Boga na pożegnanie

Lech Kamiński

piątek, 13 kwietnia 2018

Daj znak proszę

Daj znak proszę

Tęsknie kochana za tobą
jak tylko pozwala serce
jak dzień tęskni za nocą
a kwiat czeka wiosny
w mroźne zimowe dni

Otulę się tobą we śnie 
wchłonę twoje ciepło i zapach
na rękach zaniosę w stronę światła 
uśmiech umieszczę na twoich ustach 
na wszystkie nadchodzące dni

Daj znak kochana że pamiętasz  
że myślisz tęsknisz jak ja
a czas cofnął się do godziny
w której padło okropne słowo 
NIE

Lech Kamiński

czwartek, 12 kwietnia 2018

Moje ukochane

Moje ukochane

Zabiorę z sobą góry wyniosłe
skalistymi szczytami sięgające nieba
wspominam - jak szczęście przemiłe
gdy serce się kołacze w chorobie

Góry i szczyty na zawsze ukochane
Śnieżne Kotły wiatrem halnym doświadczane
niech ujrzą je moje oczy już przygasłe
daj mi panie z tym obrazem wędrować do nieba 

Kocioł Samotni - perełko jedyna na świecie 
pozwól po śmierci mojemu duchowi 
zamieszkać tam w domku drewnianym
- już wtedy na zawsze

Strumykom górskim srebrem czystym opętanych
daj przemyć oczy zmęczone chorobą 
zanurzyć stopy wędrowca przed drogą 
długą - bo już wysoko - do nieba

Dzięki Wam kotły karkonoskie Biały i Czarny 
wspomnienia wasze pomagają 
przezwyciężyć ból mój nieustanny 
myśli skupić na jeziorkach kamienistych
przeczekać czas który w zabiegu się dłuży

Moja przeklęta niemocy zniszczyłaś ciało
lecz miłości widoków górskich nie oddam 
zabiorę z sobą w ostatnią wędrówkę 
z której nie będzie powrotu

Lech Kamiński 

środa, 11 kwietnia 2018

Do Hani K.


Do Hani K.

Myślę o tobie kochanie 
z mojej przeszłości dalekiej
widzę we śnie oczy brązowe
w dyskretnym lekkim uśmiechu 
gdy na ławce w parku siedzieliśmy 
gdzie czekają łabędzie poczęstunku 

Więcej nie pragnę 
tę chwilę pożałowałeś mi Boże

Za oknem wiosna 
budzi się ptaków śpiewem
z trawnika wystaje kwiatem krokusów 
drobnym deszczem zmywa resztki zimy 

Cały świat budzi się w miłości 
czy pamiętasz że jestem

Lech Kamiński

wtorek, 10 kwietnia 2018

Kobiece serce

(  MariaJose: Kolekcja Gothic Pictures )
Kobiece serce

Czarna noc pożarła kolory
księżyc zapędził do snu ptaki
morze nie przejmuje się niczym 
 na brzeg jak zwykle wysyła fale

Gdzieś daleko za horyzontem
gdzie morze z nicością się zlewa
do nieba wzbiła się czerwona łuna
 gwiazdy zawstydza swoją poświatą

Przy brzegu drobna postać
 przed zimnym wiatrem się kuli
czeka na kogoś - kogo nie ma
nie pozwala spać kochające serce

Lech Kamiński

poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Wiosna

Wiosna

Nazywała się Wiosna
tańczyła wśród kwiatów
drobnym deszczem płakała
kazała grać świerszczom
zazieleniła świat cały
pola drzewa krzewy

I odeszła... 
tuż przed latem
nie wiadomo kiedy

Cichuteńko - jak wiosna

Lech Kamiński 

niedziela, 8 kwietnia 2018

Dla Ciebie

Dla ciebie

Jutro będę w ogrodzie
nazbieram kwiatów dla ciebie 
żółtych słonecznych rudbekie 
całą nimi obsypię
bo przecież po to są kwiaty
by służyć pięknej kobiecie

Lech Kamiński