Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

środa, 11 kwietnia 2018

Do Hani K.


Do Hani K.

Myślę o tobie kochanie 
z mojej przeszłości dalekiej
widzę we śnie oczy brązowe
w dyskretnym lekkim uśmiechu 
gdy na ławce w parku siedzieliśmy 
gdzie czekają łabędzie poczęstunku 

Więcej nie pragnę 
tę chwilę pożałowałeś mi Boże

Za oknem wiosna 
budzi się ptaków śpiewem
z trawnika wystaje kwiatem krokusów 
drobnym deszczem zmywa resztki zimy 

Cały świat budzi się w miłości 
czy pamiętasz że jestem

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.