Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 12 października 2013

Przyjacielu

( z internetu )
Przyjacielu
( dla mych przyjaciół z Kawiarenki)

Daję ci przepiękną różę
herbacianą malowaną samym złotem
gdyż takie jest twoje serce

Róża pielęgnowana przyjaźnią
podlewana najczystszą miłością
słońcem dobroci ogrzana
to nic - że ma i kolce

Daje od serca
nie znosi przecież fałszu
ten kwiat gdy dostaniesz z miłości
ucałuj - i schowaj głęboko

W sobie

Lech Kamiński

piątek, 11 października 2013

Kamień przydrożny

Jesienne kamienne kręgi(w zbiorach ZNP w Warszawie), olej, 80x60 Krystyna Wojtak )
Kamień przydrożny

Jego natura kamienna i twarda
leży sobie dumnie i obojętnie
jak przystało - kamieniście

Możesz do niego gadać
uśmiechać się
czy nawet krzyczeć
i tak nie odpowie

I to wcale nie dlatego że nie umie

Ma honor i już
może jest zły - na deszcz
bo go w kamiennych kościach łupie
może nie lubi mrozu
a może kocha słońce
i tęskni za nim
( jakie to ludzkie )

Może chce wyjechać
gdzieś daleko – na przykład nad morze
na pewno zaś nudzi się okropnie

Może kocha się w trawce
a powiedzieć jej nie chce

Tęskni jego kamienne serce
już taki jest kamienisty
-- cały okropnie

Lech Kamienisty


czwartek, 10 października 2013

Ławeczka

Mam takie miejsce za miastem.
Wśród zieleni ogrodów
Moja jabłoń tam rośnie
Do wypoczynku zaprasza

Pod nią ławeczkę złożyłem.
Lubię na niej przysiadać
Cieszyć się drzewa cieniem
Zieleni zapach wchłaniać

Wiosną się kwieciem kryguje
W lecie owocem mnie kusi
Ławeczkę przed słonkiem osłania
Swym chłodem częstuje

Sąsiadów ma wytwornych.
Wiśnie sokiem nabrzmiałe.
Czereśnie owocem w czerwieni
dla Pań zaś afrodyzjakiem

A wokół nich mnóstwo kwiecia
wyniosłe parzydło w koronie złotej
piwonie kwiatem do słonka się śmieją
Powoje jak węże wokół się wiją

Przy ławeczce lawenda
cudnym zapachem odurza
Swe drobne kwiatki jak lance
w jednym kierunku kieruje

Na honorowym miejscu róże
swym zapachem uwodzą.
Zaczarowaną krainę tworzą.
Baśniowe marzenia nasuwają

Dzielę się tym moim światem
z żabką co mieszka pod krzakiem
motylkiem co przysiadł, właśnie
i pszczółką co zapyla owoce.

Do tego miejsca cudnego
W mym ogródka zapraszam
Tutaj dobro spotkasz w tym
zaczarowanym ogrodzie

Lech Lech Kamiński

środa, 9 października 2013

Twe oczy

( z internetu )
Twe oczy
 
W twych oczach  zamieszkała tęcza
najpiękniejszym kolorem miłości

Nie straszne są deszcze
ani ponure tęsknoty
gdy w oczach wyznanie
zamglone błyskiem oddania

Kłamać nie potrafią
na ich dnie prawda - głęboko
i twe ręce 
gorące

Przytulam je do piersi

Lech Kamiński

wtorek, 8 października 2013

Rejs

( z internetu )
Rejs

Wzywa nas przygoda
nowej nadszedł czas
łajba czeka gotowa
kapitan krzyczy -cumy rzuć

Tylko do przodu nigdy w tył
czasem na ukos może być
łajba się kiwa tam i tu
za burtę daninę morzu trzeba dać

Wiatr w wantach szanty gra
koło sterowe klei się do rąk
kapitan w koi gdzieś się skrył
a łajba - rwie się w przód

Tylko do przodu nigdy w tył
czasem na ukos może być
łajba się kiwa tam i tu
za burtę daninę morzu trzeba dać

Płyniemy znów gdzie nieba krąg
gwiazdy śmieją się nad nami
dziób delikatnie falę tnie
szare życie - oddala się za kilwater

Tylko do przodu nigdy w tył
czasem na ukos może być
łajba się kiwa tam i tu
za burtę daninę morzu trzeba dać

Płyniemy tam gdzie piękny świat
dziewczyny miło nas przywitają
płyń szybko po fali łajbo ma
marzenia - niech się spełniają

Tylko do przodu nigdy w tył
czasem na ukos może być
łajba się kiwa tam i tu
za burtę daninę morzu trzeba dać

Gdy powrotu nadejdzie czas
po rozłące – która zabija sens
ucałuj miła mocno mnie
gdyż morze - znowu wezwie nas

Lech Kamiński

poniedziałek, 7 października 2013

Łąka

Łąka

W makach zakwitły stokrotki
wiosennym bukiecie kwiecia
główki wystawiły do słońca
wszystkie jednakowo
jak wojsko

Maki je z flanki otoczyły
w akcencie krwisto czerwonym
rozpostarły rozczochrane płatki
z bieli stokrotek

się śmieją

Lech Kamiński

niedziela, 6 października 2013

Ona

( z internetu )
Ona

malowała motyle
z uśmiechniętymi twarzyczkami dzieci
wokół aureola z kwiatów wiśni błyszczy
delikatna jak ich twarze

wiatr je omiata
włosami jak leń się bawi
cieplutki jak wypada w lecie
przepełniony uśmiechem
do motyla uwodzącego kolorami

obraz pachnący słodkością
z niego piękno leje się strumieniem
wszyscy kochamy dzieci
szczególnie  z twarzą anioła

Lech Kamiński