Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 25 maja 2019

Ich dwoje

 Muzeum Narodowego w Warszawie 

Ich dwoje 

popatrz na nich
obraz przepiękny
są przecież jednością 

syn i matka -  matka i syn
jej oczy przepełnione miłością
obraz jest ważny - samo życie
zostaje w oczach na zawsze
ona to miłość a on  bezradny
to właśnie jest macierzyństwo 

obraz piękny - malowany miłością
na wzór Madonny
ona tez jest miłością
najważniejsze sens życia
matko jesteś samą miłością 

Lech Kamiński

piątek, 24 maja 2019

Serce matki

http://www.cytadela.aplus.pl
Jutro rocznica wybuchu II Wojny Światowej
Znalazłem jeszcze jeden wiersz o Matce
Serce matki

Mówiłeś synku że idziesz do szkoły
nie doszedłeś - gdyż dzień był pochmurny
samoloty spod chmur syrenami wyły
z czarnymi krzyżami – tak jak było kiedyś

Ubrali cię synku w mundur ciut za duży
a karabin przecież tak plecy uciska
jak dasz sobie radę poowijać łydki
cóż tam mój kochany beze mnie zrobisz

Wysłali cię synku na stalowe potwory
pierś nastawiałeś na kule z automatu
dobrze że jesień była ciepła tego roku
przykro było w szyku do niewoli wędrować

Dzięki ci synku za te słowa krótkie
które wykaligrafowałeś mi na kartce papieru
lecz dawno nie było od ciebie żądnej wieści
pęka serce matki z przeogromnego bólu

Lech Kamiński  

czwartek, 23 maja 2019

Matka

Ostatni wiersz " Na dzień Matki"
Matka

Pamiętam matkę uśmiechniętą
ubraną w kwiecistą sukienkę
lecz przed oczyma na zawsze
pozostała jej postać ostatnia
na szpitalnym łóżku blada i wysuszona
śmiertelnie chora na przekleństwo rodziny
tą chorobę zostawiła mi w spadku
razem z jej wielką miłością

Blada jak szpitalne ściany
szafka łóżko pościel
z straszną broczącą raną z boku
przez którą wyciekało życie

Chorobę zostawiła mi w spadku
ważną jak rany Chrystusa
jak jego kochane
na zawsze 

Pozostała daleko na miłym cmentarzu
w mieście mojego dzieciństwa
czasem ktoś zapali znicz gdyż pamięta
ktoś inny kwiaty zostawi
siostra przeczyści kamień
by na nowo wzbudzić wspomnienia
nasze – przedwczesne i sieroce

Lech Kamiński

środa, 22 maja 2019

Podziękowanie

Podziękowanie 

Dziękuję za ból narodzin
za ramiona bezpieczne matczyne
proszę - bądź ze mną zawsze

bardzo potrzebne mi są twoje łzy

Lech Kamiński

poniedziałek, 20 maja 2019

Rozmowa z matką

Na dzień matki przypominam
mój sztandarowy wiersz, według wizji, gdy byłem w ciężkim stanie w szpitalu

Rozmowa z matką

stęskniłem się mamo
nic to - ja też cię kocham synku

ciężko beż ciebie mamo
nic to - dasz radę syneczku jesteś duży

brakuje mi ciepła twojego
jeszcze trochę synku
niedługo znowu cię utulę

szukałem cię mamo u innych kobiet
wiem synku wiem nie trzeba
nie znalazłem ty jesteś jedyna

kocham cię synu
utul mnie choć raz jeszcze

synku dziś cię we śnie utulę
będę z wiatrem przy tobie
utulę cię promykiem słońca
poślę ci gwiazdkę z nieba
srebrną wybraną tylko dla ciebie

zaśpiewam ci w pieśni skowronka
będę kotem do nóg ci się tulić
pogodę ci ześlę piękną słoneczną
uścielę ci wygodną drogę do nieba

w nocy gdy już zaśniesz jak kiedyś
znów usiądę przy tobie
nachylę się pogłaszczę pamiętasz
będę w tej sukience w kwiaty kolorowe

więc synku nie martw się że boli
że już ci trudno nadążyć za latem
że życie staje się trudne okropnie
my się spotkamy już niedługo
razem

Lech Kamiński

niedziela, 19 maja 2019

Matka

Matka

Ona wydała Cię na świat
z krzykiem który urodził miłość
przytuliła w pierwszym odruchu do piersi
a ty spokojnie zasnąłeś w nią wtulony

Ona karmiła Cię wszystkim co najlepsze
jej samej wystarczyło byle co
aby kupić Ci zabawkę
rezygnowała z najpiękniejszej sukienki

Za rękę poprowadziła Cię do szkoły
czekała niecierpliwie z ciepłym obiadem
przeglądała zeszyty odrabiała lekcje
z płaczem wracała z Twojej wywiadówki

Dumna była gdy wyrosłeś
witała twoją dziewczynę z uśmiechem
maturę odchorowała nerwicą
ze smutkiem Cię żegnała
gdy odchodziłeś w obce jej życie

Lech Kamiński