( http://igor.kopaniszyn.com/wp-content/uploads/2013/07/morze_02.jpg )
Zachodzące w purpurze
Rozpaliło się niebo purpurą
podświetliło blaskiem chmury
tarzają się w kolorach - płoną
zachwyt z szacunkiem budzą u ludzi
Słońce do zachodu odwiecznie się chyli
purpurę nieba zabiera ze sobą
za nim biegną chmury w pośpiechu
ścigają się z nim – w berka grają
Ustały już krzyki ptasie
cisza objęła władzę nad ziemią
zmrok ją zasłonił czarnymi chmurami
pora odpoczynku nastała dla ziemi
Jeden wieczór z bardzo wielu
malutki krok do ludzkiego spełnienia
zachodzące słońce wskazuje drogę
gdzie koniec naszego istnienia
Lech Kamiński