Stara fotografia
Ojciec i matka
mała siostra i para sąsiadów
z kocykami i piłką
do lasu idą – po słońce
Zdjęcie zrobiłem pół wieku temu
szare przepełnione uczuciem
za czasem - którego dawno nie ma
Tylko pozostała mi siostra
oraz cmentarze
drogie sercu w tym mieście
nazywam go rodzinnym
Lasu już nie ma
łąkę ze strumykiem
przeznaczono na ogrody
zasypano lej po bombie
las po drugiej stronie łączki
zapomniał o żołnierskiej ziemiance
a grób żołnierza na skraju lasu
przeniesiony daleko
Miasto na zawsze moje
powstawało i że mną dorastało
bloki place i młodość
Ulice w nim pokryto asfaltem
razem z moimi wspomnieniami
Lech Kamiński