Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 20 sierpnia 2016

Ty i ja

Ty i Ja

Na końcu świata
zbudujemy rodzinny dom
w nim zamieszkamy  razem
ty i ja
po kres naszych dni

Pod domkiem ławeczka
na niej wieczorami ty i ja

Przytuleni zapatrzeni w niebo
 każdy do swoich gwiazd

Księżyc z poświaty
o naszej miłości  utka pieśń

Gwiazdy będą zazdrościć
ze my się kochamy
a one przecież nie

Lech Kamiński

piątek, 19 sierpnia 2016

Prosisz o wiersz o miłości

Prosisz o wiersz o miłości

Proszę Pani
 miłość to słowo wielkie
uczyłem się wymawiać latami
 i dalej wypowiedzieć nie mogę

Uczyłem się go od matki
jej była wielka bezgraniczna
próbowałem dać dziewczynie
po prostu wzgardziła

„Miłość”  zaczarowane słowo
potrafi wyczynić rzeczy wielkie
dlaczego wypowiedzieć nie umiem
może  jestem zaczarowany

Winna jest dziewczyna
drobna niezwyczajna kiedyś
jej nie mogłem wypowiedzieć tego słowa
a innej - kłamać się nie godzi

Lech Kamiński

czwartek, 18 sierpnia 2016

Brzoza

( Krystyna Wojtas " Brzeg" )
Brzoza

Na skarpie wysokiej
klifowym morskim brzegu
brzoza rozwiana gałęźmi
toczy wojnę - o życie

Morze korzenie podmywa
wyszarpać usiłują ją wichry
wije się walczy
czasem do ziemi kłania
o życie boje toczy

W walce skazana na klęskę
nikt nie wygrał z naturą
 na chwilę ustąpi podda się cofnie
lecz wróci
ze zdwojoną siłą uderzy

Lech Kamiński

środa, 17 sierpnia 2016

Twoje oczy

(http://beautyicon.pl/wp-content/gallery/pielegnacja/oczy.jpg)
Twoje oczy

Pamiętam oczy szeroko rozwarte
wpatrzone we mnie zasnute mgiełką
oczy dziewczyny zauroczonej
lekko szkliste – pełne uroku

co się stało z dziewczyną
zniknęła w burzy lat minionych
czas zabrał ją ze sobą
ten który najczęściej pożera miłości

Lech Kamiński

wtorek, 16 sierpnia 2016

Lato

Lato

Stawiam się na wezwanie lata
miłość naszym hasłem
znakiem - słońca promień gorący
odzewem - upalne lato

Księżyc użyczy poświaty
lecz po co ona kochankom
wystarczy dotyk gorący
 który bliskością parzy

Zew krwi i młodości

Lech Kamiński

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Krótka myśl

Krótka myśl

Błyskiem w oku dziewczyny
piękna o poranku
gdy zorza ptaki do śpiewu wzywa

Myśl która ulata nad poziomy
mądra i melodyjna jak fugi Bacha
czysta w słowach wodami strumyka
który zbudził się w górach

Takie chcę pisać wiersze

Lech Kamiński

niedziela, 14 sierpnia 2016

Jedna sekunda - jeden gol

Jedna sekunda - jeden gol

i odeszły Polaków marzenia
klęskę zgotował nam los
jeden gol obroniony i po meczu
w jednej sekundzie nadzieja
bańki mydlanej los

nic że Lewandowskiego gol
w pierwszej połowie był nadzieją
Sanches wyrównał w 33 minucie
nastał czas olbrzymów walki
żaden z nich nie odniósł sukcesu

sędzia – wskazał rzuty karne 
wynik zmagania oddał pod los
w tej rozgrywce wygrał rywal wielki
ten któremu poszczęścił los

wrócili bohaterowie do domu
przeciwnikom darował wielką wygraną
finału z pucharem sławy 
do domu wrócili w chwale

nam zaś smutek i nadzieję
za cztery lata znów

Lech Kamiński