Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 26 listopada 2011

Kolory miłości

Moja wnuczka Alicja
Kolory miłości

Jesienią
cię kocham w kolorze rudym
przed wiatrem i pluchą się kłaniam
daję ci kwiaty tej pory roku
 chryzantemę
 wspomnień kolory

A zimą
kwiaty nie rosną
więc kocham cię całą w bieli
błyskiem tęczy świeżego śniegu
i najpiękniejszym z kwiatów
wymalowanym
na szybie mrozem

A wiosną
miłość tężeje
świat cały
do życia się budzi
kwitną
żonkile,krokusy, tulipany
kochają się ptaki
z pięknym śpiewem
i u nas
krew w żyłach się burzy

W lecie
cię kocham najbardziej
uwolnioną
z kilogramów ubiorów
sama elfem
ustrojoną
 tysiącem kwiatów

najpiękniej jest ci z różą we włosach

Las

 Las

dusza wolnością oddycha
zapachem igliwia upaja
zachwyt pierwotny
nie skażony
czysty

czwartek, 24 listopada 2011

Góry wytęsknione

Góry wytęsknione

Oczy
dalą niezmierzoną zamotane
 zmęczeniem osnute

połoniny
na zawsze poślubione
nigdy nie zdradzone

smreki strzeliste
kosodrzewino mały ich bracie
wichrem tęsknoty wysmagane

bądźcie ze mną zawsze

środa, 23 listopada 2011

Budowla

Budowla

gra natura w klocki
 jeden na drugim układa
gdy wypadnie jeden
może nic
 a może się stanie
gdy wypadnie ich kilka
zawali się budowla
ukarze
egipskimi plagami

ważne są
wszystkie klocki natury
troska o małych braci
o ziółko w trawie
od nich zależą plony

czy  koniec ery człowieka

wtorek, 22 listopada 2011

Szeptał

Szeptał

słowa gorące
wstydliwym rumieńcem
barwiły oblicze dziewczyny
kamieniem milowym
utknęły w jej duszy
na nogi
założyły młyńskie kamienie

Nie ma już siły
opierać się słowom
szuka na ślepo
 jego ust gorących
które szeptały
słowa bezwstydne

czarowały
niewinną istotę

niedziela, 20 listopada 2011

Uśmiech

Uśmiech

Dziewczyna 
zawarta w uśmiechu
wstydliwie 
skryta za okularami
głowę uchyla  jak ptaszek
kryje się 
za swym uśmiechem
  
oczy jej 
gorejące kosmosem
skryła za ciemnymi szkłami
potrafi porazić meduzą
zniewolić na zawsze 

UŚMIECHEM
wygaszającym gwiazdy