Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 31 sierpnia 2019

Zorza z muzyką

Zorza z muzyką 

otwarło się niebo muzyką
rozbłysnęło kolorami tęczy 
rozedrgało się roztańczyło 
bal ogłosili Anieli 

tańczą bawią się śpiewają 
św. Piotr do kadryla prosi 
zapisuje notesik św. Barbara 
wiele chętnych do swawoli

niebo szaleje kolorami
słońce zmierzchem się wstydzi 
w purpurze za horyzontem się nurza 
by  rozbłysnąć nad ranem 
- purpurową muzyką od nowa

Lech Kamiński



piątek, 30 sierpnia 2019

Ojczyzna

OJCZYZNA

Gdy padnie słowo OJCZYZNA
staniemy jak jeden mąż
ucichną spory i żale
wtedy - bagnet na broń
szczęk żelaza i czołgów ryk

Gdy padnie słowo OJCZYZNA
nie załamujmy rąk
nieważne ateista katolik
wszyscy jak jeden mąż
ci od pługa od roli
którzy pracą swych rąk
budują nasz kraj choć niedoskonały
nad Wisłą - słyszysz jej plusk

W trudzie i sporach kraj budujemy
lecz OJCZYZNA to słowo święte
niektórym wymówić je strach
żyją w „Tym” kraju nie w ziemi świętej
w której ojciec z pradziadem żył 

Ojczyzna – nasz wszystkich kraj!

Lech Kamiński

czwartek, 29 sierpnia 2019

Jest miło

Jest miło

Gdy wieczorem zamykam oczy
i jesteś ze mną
widzę jak po kuchni się krzątasz
lub wśród kwiatów w ogródku
widzę jak na leżaku leżysz na tarasie
czytasz książkę

bo przecież bardzo mało potrzeba miłości
trochę marzeń
dotyku - słów kilka 

Lech Kamiński

środa, 28 sierpnia 2019

Serce matki

http://www.cytadela.aplus.pl

Niedługo rocznica wybuchu II wojny światowej, z tej okazji wstawiam ten wiersz, mi się podoba, a Wam?
Serce matki

Mówiłeś synku że idziesz do szkoły
nie doszedłeś - gdyż dzień był pochmurny
samoloty spod chmur syrenami wyły
z czarnymi krzyżami – tak jak było kiedyś

Ubrali cię synku w mundur ciut za duży
a karabin przecież tak plecy uciska
jak dasz sobie radę poowijać łydki
cóż tam mój kochany beze mnie zrobisz

Wysłali cię synku na stalowe potwory
pierś nastawiałeś na kule z automatu
dobrze że jesień była ciepła tego roku
przykro było w szyku do niewoli wędrować

Dzięki ci synku za te słowa krótkie
które wykaligrafowałeś mi na kartce papieru
lecz dawno nie było od ciebie żądnej wieści
pęka serce matki z przeogromnego bólu

Lech Kamiński  

wtorek, 27 sierpnia 2019

Droga...

Droga...

idę w drogę
na świata skraj
gdzie chmury
mgłą tylko

idę w drogę
gdzie smreki wysokie
strumienie kryształowe
tam być

idę w drogę
gdzie słońce jaśniejsze
kosodrzewina
z drzew się śmieje

idę w drogę
ścieżką skalną
targany wichrem
smagany deszczem

idę w drogę
utulony w spokoju
myślami ukołysany 
tryskający szczęściem

Lech Kamiński

poniedziałek, 26 sierpnia 2019

Tańcerka

Tancerka

Przepraszam panią
tutaj posiedzę chwilkę
nie będę przeszkadzał
z daleka popatrzę
na wdzięczne pani pląsanie

Obrazek bajeczny
ty boso i w sukience rozwianej
otulona włosami jak tiulem
tańczysz pięknem otulona

Może spadnie ciepły deszcz
doda obrazkowi uroku
zrosi gorącą twoją twarz
w tańcu - pełnym amoku

Gdy  księżyc za chmury się schowa
słońce błyśnie świtem zza horyzontu
taniec się skończy - pójdziesz do domu
zostanę samotny ze wspomnieniem

Lech Kamiński

niedziela, 25 sierpnia 2019

Śniadanie z Tobą

Śniadanie z Tobą

Wiosna pozamieniała kolory
ubarwiła kwiatami biel śniegu
drzewa w ślubnych sukienkach
na ulubienice czekają - pszczoły

Odwiedzają je gromadnie
przygrywając wesołym bzykaniem
miło jest pod drzewem kolorowym
przysiąść z tobą –  moja nostalgio

Czy spotkamy się wtedy miła
gdy pieśni zaśpiewają skowronki
wiosna przynosi nowe nadzieje
w żyłach szybciej krew krąży

Wiosną lubię ciepłe poranki
gdy śpiew ptaków budzi uroczo
oknem słonce zagląda wstydliwie 
a ty jeszcze przecierasz oczy

Na dworze podam śniadanie
zbudzę cię kawy zapachem
jeść będziemy pod jabłonią
wsłuchując się w pszczółek muzykę

Dzień dzisiaj będzie pochmurny
tęsknotą wymalowany za tobą
smutno będzie aż do obiadu
gdy spotkamy się wtedy razem

Lech Kamiński