Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 2 września 2017

Westerplatte

Westerplatte

Oni pierwsi za broń chwycili
karabiny przeciw okrętowym armatom
garstka przed nawałą broniła 
w nagrodę im śmierć przypisana

Została wściekłość na twarzy 
gdy w ładownicy znaleźli pustkę
poddali skrawek wolnej ojczyzny 
gdy nie stało już krwi i naboi 

Wrogowie im honory oddali
cały świat widział to przecież 
że tam jak w Termopilach 
bohaterowie walczyli nieliczni
przeciw hordzie najeźdźców ze stali

Lech Kamińskii

piątek, 1 września 2017

Serce matki

Serce matki

Mówiłeś synku że idziesz do szkoły
nie doszedłeś - gdyż dzień był pochmurny
samoloty spod chmur syrenami wyły
z czarnymi krzyżami – tak jak było kiedyś

Ubrali cię synku w mundur ciut za duży
a karabin przecież tak plecy uciska 
jak dasz sobie radę poowijać łydki
cóż tam mój kochany beze mnie zrobisz

Wysłali cię synku na stalowe potwory
pierś nastawiałeś na kule z automatu
dobrze że jesień była ciepła tego roku
przykro było w szyku do niewoli wędrować

Dzięki ci synku za te słowa krótkie
które wykaligrafowałeś mi na kartce papieru
lecz dawno nie było od ciebie żądnej wieści
pęka serce matki z przeogromnego bólu

Lech Kamiński  

czwartek, 31 sierpnia 2017

Serce

Serce

przepełnione do granic tęsknotą
utopione w obowiązkach codziennych
wysuszone w miłości przebrzmiałej

komara można zabić
lecz serce nie może zapomnieć
nocy pod płachtą namiotu
kaczenicy - które widziały
łąki - zapachem odurzała
wspomnienia wryte w pamięci
- niezapomniane

Lech Kamiński

wtorek, 29 sierpnia 2017

O góralu


O Góralu

Góral ten spod Tatr szukał drogi do nieba...
znalazł na północy skalistą jak szlag
wspiął się - wyciąga ręce do chmur

Boże - zobacz górala
proszę - daj ludziom szczęście...

On się wychylił spod zorzy północnej
spojrzał krzywo na górala i rzecze
gdzieś tu przyszło moje góralskie dziecię
czego szuka w zimnej krainie
wracaj góralu gdzie jest twoje miejsce
gdzie żeś się rodził ze smrekiem chował
gdzie znasz każdy kamyk a kocha cię słonce

Wracaj gdzie cię ludzie znają
tam twoje życie i szczęście

Lech Kamiński



poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Z deszczem

Z deszczem 

Będę u ciebie wieczorem 
spłynę razem z deszczem 
w zenicie chmur usiądę 
 i będę – na zawsze 

Czekaj  proszę na dworze 
to nic że ma być ulewa 
przybędę na nici pogody 
nie zatrzyma mnie twoje zdumienie

Przyniosę różę czerwoną
przed chwilą skąpaną deszczem 
jak kolczaste uczucie szalone 
jak to - które wiąże nas dwoje 

Na zawsze 

Lech Kamiński 

niedziela, 27 sierpnia 2017

O czas

O czas 
( Wiersz z książeczki „szpitalnych”. )

Niezbędna chwila do życia 
dwie igły - siostry w potrzebie 
wypiją krew czerwoną - by istnieć 

To nic że udary żaru 
fizjologia staje się panem 
a ciało - obce 

Chłód posadzki orzeźwi czoło 
utulony w oddechu Pana 
przeżyć – gdyż nie czas 

Zbiegły się anioły 
białymi fartuchami trzepoczą 
eliksir do żył tłoczą - sól życia 
ponownie błyski myśli 

Wygrałem - ile razy 

Lech Kamiński
( Mam jeszcze parę książeczek, mogę odstąpić po cenie okładkowej 16.00zł. z autografem)