Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 31 stycznia 2015

Jak motyle

( http://www.tapetus.pl/153110,motyle-astry.php )
Jak motyle

spotykamy się  w marzeniach
królowie jednej chwili
jednego westchnienia
świata iluzji
delikatności i niewinności

jak motyle wybuchem piękna
błyskiem  zachwytu z brzydoty
na piedestały
w cud natury przekształcony

co jest piękne a co brzydkie
gdzie reguła
czym się kierować w świecie marzeń

jak motyle

Lech Kamiński

piątek, 30 stycznia 2015

Wodą była

Wodą była

Była ogniem była wodą
była wszystkim
była miłością i nienawiścią
słońcem poranka i kwiatem róży
 perłą parkietu

Była i pozostała w moich oczach
jak wtedy jak kiedyś
gdy ją ujrzałem pierwszy raz
przed prawie półwieku
gwiazdę błyszczącą wśród panów
nieosiągalną i daleką

To ty mnie wybrałaś
zwykłego szarego chłopaka
co widziałaś - nie wiem
pytał nie będę

Dziękuję  za nasze wspólne życie
że mu nadałaś sensu
 uroku sobą

Miło kochanie starzec się z tobą

Lech Kamiński

czwartek, 29 stycznia 2015

Znam słowo

Znam słowo

najpiękniejsze
które wypowiada matka
gdy nad kołyską swego szczęścia
się schyla

znam słowo
które wypowiada dziewczyna
gdy szklistym wzrokiem
patrzy z oddaniem
w oczy swego chłopaka

znam  słowo
wypowiadane
pierwszy raz przez chłopaka
z tremą  zauroczenia
gdy gardło ściśnięte suchością
i rodzi się w bólach jak porodu

znam  słowo
które  ciszą zachwyca
pełne zrozumienia
gdy we dwoje za rękę...

i  powiedziane już zostało  wszystko

Lech Kamiński

W kokonie dnia


           Moja przyjaciółka po piórze Krysia Wajda podarowała mi swoją ostatnią książeczkę wierszy „ W kokonie dnia” Wydane nakładem ZLP Oddział Szczecin, seria akcent. Książeczka zawiera 83 strony, Wiersze poprzedzone są pozytywnym wstępem Prezes ZLP Oddział w Szczecinie Róży Czerniawskiej-Karcz.
Krysia napisała dla mnie dedykację „ Leszkowi z sympatią”. Parę słów wyjaśnienia. Kiedyś mocno razem ze sobą współpracowaliśmy, Krysia wydała moją książeczkę wierszy „Miłość z jesiennym liściem” I razem Otworzyliśmy działalność w Koszalińskiej Scenie Literackiej”. Drogi nasze się rozeszły lecz obserwowaliśmy wzajemnie naszą działalność i czasem się wspieraliśmy. To parę słów wstępu konieczne by określić stosunek jaki między nami istnieje, ciepły i wzajemny.
Krysię znałem jako poetkę, widziałem jej wiersze chociaż mało je publicznie publicznie pokazywała. Widziałem piękną kolorową książeczkę wierszy dla dzieci. Jej wiersze oceniałem na poziomie dobrym amatorskim. Dlatego książeczka ostatnia „ W kokonie dnia” Zrobiła na mnie wielkie wrażenie, zaskoczyła mnie swoją pretensjonalnością. To są wiersze godne najwyższej półki. Zmusiła mnie nimi bym się przed Krysią Wajdą ukłonił jako dojrzałym poetą.
Wiersze są krótkie w swojej wypowiedzi, czasem wręcz mikroskopijne. W nich Krysia odnosi się od piękna przyrody, trudy jej pracy, przykrego widoku bólu chorych ludzi, śmierci jej podopiecznych i przyjaciół. Zakończyła wierszami o swoim dniu codziennym.
Wiersze w kilku słowach pokazują piękno dnia, pory roku, każą się zastanowić nad bólem w życiu, trudami dnia codziennego pracy kobiety i pielęgniarki zarazem. To są wiersze w których autorka przedstawia swą myśl prosto i dobitnie. Razem z autorem jak po sznurku podążamy za jej myślą.
Krysiu, rzadko daję radę przeczytać cudze wiersze, jestem zwykle po kilku pierwszych zmęczony. Zresztą już po kilku pierwszych wiadomo jakie będą następne. Twoje wiersze przeczytałem jednym tchem, wędrowałem za tobą przez Twój świat, przez Twoje myśli. Byłem z Tobą w domu i pracy. Zachwycałem się zachodem słońca nad morzem. Dziękuję za przeżycia jakie miałem czytając Twoje piękne wiersze. Książeczkę wszystkim polecam. Naprawdę warto

Lech Kamiński

środa, 28 stycznia 2015

Scenka

(  http://di-moments.blogspot.com/2009/12/przeploty-czarownic.html  )
Scenka

Pani Renia z wielką miotłą
tańcowała z psinką psotką
kołowała sobie w górze
lubiła wysokie podróże
a na dole psotka mała
 na śmieć się zaszczekała
z tego mamy morał taki
 nie w naturze są takie podróże

Lech Kamiński

Dziś

( http://www.tvn24.pl/pogoda,7/burze-ulewy-i-grad-przecinaja-fale-upalow,173055.html )
Dziś

zasłoniły słonce na dworze grad i ulewa
więc proszę
przytul mnie miło z daleka
otocz  ciepłem i spokojem
pozwól o złym świecie zapomnieć
na zawsze - moim oczom

dzięki za serce
ciepłem słów twoich się ogrzeję
za dobre szczere chęci
los zwróci ci stokrotnie
proszę o więcej

Lech Kamiński

wtorek, 27 stycznia 2015

Dzięki

(  http://wampirzyca70.bloog.pl/foto,11995400,gal,740639,index.html?smoybbtticaid=6143ca  )
Dzięki

że byłaś
odwiedziłaś
kochałaś

 brak  mi twego spojrzenia
ciepłego jak sen
 przepełnionego blaskiem
 który rozświetla moje dni
 nazywa się miłość

przyjdź jutro proszę
 będę czekał

Lech Kamiński

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Kolekcjonuję uśmiechy

(  http://ledfashion.blogspot.com/2013/04/take-smile.html  )
Kolekcjonuję uśmiechy
 
Najpiękniejsze - matki do dziecka w jej ramionach
dziewczyny – gdy miłość błyszczy w jej oczach
oraz starszej pani z podwórka
tej dziewczyny która ustąpiła mi miejsca
służbowy - pani w okienku
fałszywy - pana przewodniczącego i innych
pełen współczucia - pielęgniarki
gdy schyla się by ból mój ukoić
wesoły -  wnuczki
na przywitanie dziadka

Samych uśmiechów życzę dzisiaj

Lech Kamiński

niedziela, 25 stycznia 2015

Hymn o piwie

( http://navitour.pl/karas-bar-piwny,szydlowiec/ )
 Hymn o piwie ( rymowanka )

Ten kto piwa nie pije
w  przykrej niewiedzy żyje
nie zna smaku boskiego
 jak bursztyn napoju przezroczystego

Więc wszyscy Polacy
bierzmy się do pracy
szykujmy wielgachne sakwy
i do sklepu sznurem
po ładunek złoty

A później na trawie
przy wesołej zabawie
opróżnijmy flasze
panie upieką kołacze
i będziemy się bawili
piwo kuflami pili
aż skończy się zabawa
i do domu pójść wypada pora
 gdzie czeka zona
na nas okropnie wkurzona
lecz ja ją ułagodzę
bukietem czerwonych róż
przyozdobię

Lech Kamiński