Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 24 stycznia 2020

Mam to w D...

( Złote Skrzydła -Boris vallejo )
Mam to w D….

Raz spotkali się poeci
Każdy o czymś innym kleci
Ten wychwala rymy swoje
Inny ciągle chwali białe
Swoim dziełem zachwycony
Posprzeczali się okrutnie
A ja mam to wszystko w d....

Lech Kamiński

środa, 22 stycznia 2020

Śmierć bohatera


Śmierć bohatera

Zmarł jak przedtem wielu innych
którzy przyszli z nim od wschodu
w „przyjaźni bratniej” z wrogiem narodu

Wybrali kruche życie z karabinem
byle dalej od Syberii i Moskwy
a byle bliżej stolicy Warszawy
i nadzieję
że w kraju nie będzie obcych
bo przecież
karabin dostali

Przyszli do Polski od wschodu
jak zawsze oszukani przez Moskwę
patrzyli z Berlingiem bezczynnie przez Wisłę
na śmierć ukochanej Warszawy
konanie w mękach 

W ruinach Niemiec brunatnej stolicy
zawiesili swoją dumę i chwałę 
w najpiękniejszych biało – czerwonych kolorach
w nią swą krew pot i niedolę przelali

To nic że wisiała tylko chwilę
bo kłuła w oczy Moskali
lecz była i przecież wisiała
wszyscy widzieli

Osiedli nad wielką rzeką
inną niż Wisła i obcą
zwyczajnie orali ziemię jak kiedyś
jak tamtą swoją nad Wisłą

Żyli w kraju nad Odrą
nowej ojczyźnie podarowanej od Moskwy
nagroda za krew pot i śmierć w okopach 
pod władzą
ciągle Moskali

To brat który nie zna się na żartach
chętny do kieliszka i śmierci
odmówić to jak inni przedtem
Moskwa - kula w łeb i nekrolog
„Zmarł jak bohater – na serce”

Lech Kamiński

poniedziałek, 20 stycznia 2020

Szabelki

Tak na czasie
Szabelki

kochamy szabelki
lubimy wroga bić
wymachiwać szabelką
śpiewać
że na stos

nie będzie nas Rus czy Niemiec
wodził za polski nos
my mamy szabelki
biedny jego los

nieważne
że świat się śmieje
że żyjemy wciąż wśród gaf
mamy swoje szabelki
winien za wszystko
tamten gad

nie ma wroga
znajdziemy
kryje się wśród nas
po to mamy szabelki
niech zadrży każdy płaz

Lech Kamiński 

niedziela, 19 stycznia 2020

Daj znak proszę

Daj znak proszę

tęsknie za tobą kochana
jak tylko pozwala serce
jak dzień tęskni za nocą
a kwiat czeka wiosny
w dni zimowe mroźne 

otulę się tobą we śnie
wchłonę twoje ciepło i zapach
na rękach zaniosę w stronę światła
uśmiech umieszczę na twoich ustach
na wszystkie nadchodzące dni

daj znak kochana że pamiętasz 
że myślisz tęsknisz jak ja
oby czas cofnął się do godziny
w której padło okropne słowo
NIE

Lech Kamiński