Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

czwartek, 27 grudnia 2018

Trzy siostry

Trzy siostry
Jeden z moich pierwszych wierszy

Trzy siostry 

Odwiedziły mnie o zmroku 
zwyczajnie jak po sąsiedzku 
 wyglądały miło 
więc zaprosiłem do środka
 poczęstowałem herbatą 
nalewkę podałem
wtedy się przedstawiły 

Pierwsza w bieli 
pełna dobroci i miłości 
mówi ze ulgę przynosi
że kocha i uzdrawia... 
 sobą na zawsze
 od bólu i zmartwień wybawia

Druga ubrana na czarno
ukryta pod kapturem
 jej oczy błyszczą
ślepe i puste - straszne 
bez serca bez uczucia 
to tu to tam na ślepo szaleje
kogo napotka zabiera...
ze siebie - na zawsze 

Trzecia cichutka
ubrana w czerwieni 
 współczucia pełna
urokiem piękna
 panów i panie uwodzi
złoci kres życia 
zabiera tam gdzie koniec 
przegranego człowieczego istnienia

Rozmawialiśmy miło 
jak starzy przyjaciele 
mnie znały często odwiedzały
zwyczajnie tak przy okazji - o zmroku 

Pożegnały się i odeszły 
zapowiedziały że wrócą...

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.