Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

wtorek, 1 maja 2012

Złość



Złość

oczy ma czerwone
gryzie zębami smrodu
może opryskać jadem
to nie jest wykluczone

skórę ma hipopotama
z wypryskami na twarzy
język zaś rozdwojony
nieprawdą wysmarowany

i oczywiście rogi
bodzie wszystko nieustannie
wszystkich co mają spodnie
sukienek nie rusza
bo to nieładnie

suknia to zabytek
pozostał po kobiecie
była kiedyś damą
teraz tylko spodnie pozostają

i koniecznie krawat
te narzędzie tortury
panowie go nie znoszą
koniecznie czerwony

buty nowe ze sklepu
które piją i gniotą
swą nowością niewymierną
na dodatek dwie pary

takiego właśnie potwora
trzeba wsadzić w maszynkę
zmielić koniecznie dwa razy
podrzucić psom pod płotem


3 komentarze:

  1. Wszystkie okropieństwa złości tu się znalazły!
    Paskudna i niech się trzyma od nas z daleka!
    Ale czasem... Cóż, ułomna ludzka natura! Wybacz Poeto!

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka złość to nie złość, choć też złość!!! Nie mam pojęcia, co ma oznaczać przenośnia "zęby smrodu".Dygresje przy opisie złości na temat sukienek, krawatów, butów może i trafne ale jeśli ktoś jest niezadowolony może pójść do krawca, szewca. A na koniec "potwora... wsadzić w maszynkę zmielić koniecznie dwa razy podrzucić psom pod płotem"- "cudownie".Przykro mi, ale nie podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.