Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

niedziela, 15 kwietnia 2018

Śmierć bohatera

Śmierć bohatera

Zmarł jak wielu innych przedtem
którzy przyszli z nim od wschodu
w „przyjaźni bratniej” z wrogiem narodu

Wybrali kruche życie z karabinem
byle dalej od Syberii i Moskwy
a byle bliżej stolicy Polski Warszawy
i nadzieję że w kraju nie będzie obcych
bo przecież - karabin dostali

Przyszli do Polski od wschodu
jak zawsze przez Moskwę oszukani 
patrzyli z Berlingiem bezczynnie przez Wisłę
na śmierć ukochanej naszej Warszawy 
w mękach jej konanie

W ruinach brunatnej stolicy Niemiec
zawiesili swoją dumę i chwałę  
w najpiękniejszych biało – czerwonych kolorach
w nią swą krew pot i niedolę przelali

To nic że wisiała tylko chwilę
bo kłuło to w oczy Moskali
lecz była i przecież wisiała
wszyscy widzieli

Osiedli nad wielką rzeką
inną niż Wisła i obcą
zwyczajnie orali ziemię jak kiedyś 
jak tamtą swoją nad Wisłą

Żyli w kraju nad Odrą 
nowej ojczyźnie podarowanej od Moskwy 
nagroda za krew pot i śmierć w okopach  
pod władzą ciągle Moskali

To brat który się nie zna na żartach
chętny do kieliszka i śmierci
odmówić to jak inni przed nimi
Moskwa - kula w łeb i nekrolog
„Zmarł jak bohater – na serce”

Lech Kamiński


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.