Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 11 grudnia 2017

Pierzastoś

Pierzastość 

Dwa węgle rozgorzałe blaskiem słońca
mgłą oddania 
osłonięte głosem - nakarm nas sobą
jesteśmy twoje

Wsuwam rękę
czuję pierzastość dwóch gołębi
bliskość serca bijącego pośpiesznie
pod dotykiem się napuszyły 
może złagodniały omdlały
pożądają - tęsknią za ciepłem
spragnione dotyku męskiej dłoni
w najpiękniejszym z sennych marzeń 

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.