Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

środa, 9 marca 2016

Ku pamięci


O g. 7 rano, dwa lata temu, zmarła  Hania Kurowska, proszę o znicz dla niej...

Ku pamięci

Cisną się łzy do oczu
serce w kleszcze  złapane
pytam się - dlaczego odchodzisz
 nie dostałem odpowiedzi...

Źle urządzony świat
 przecież odchodzisz w bólu
 nie do zniesienia okropnym nieludzkim
 który rozsadza serce

Pozostaną po tobie Haniu uśmiechy
twoje łzy zamienię w wiersze
kiedyś wspólnie z tobą pisane
bez ciebie nie umiem tworzyć wierszy

Odeszłaś i zabrałaś ze sobą
mój uśmiech radosny na twarzy
pozostawiłaś smutek
grymasem bólu naznaczony
 i morze smutku na dodatek
wiem wiem - musiałaś

Po tobie pozostały zdjęcia
kolorowe – wybarwione
twoim sympatycznym uśmiechem
ze smutkiem na czarno zamalowałem
rogi owinąłem kirom

Czuję się osierocony
będę pisał gorsze wiersze
w mej pamięci pozostaniesz na zawsze
ty skrzydlata – ja tygrys ze smutną różą w gębie

Róża była przeznaczona dla ciebie
zabrałaś ją ze sobą do grobu
może ci ona tam rozświetli  serce
a tygrys – też był tylko dla ciebie

Lech Kamiński




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.