Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

wtorek, 27 października 2015

Ptasia wiosna

Ptasia wiosna

Wiosna powitała mnie przebiśniegiem
białym pierwiosnkiem nowe życie  budzi
natura ciepłą wiosną się cieszy
ptaki w posiadanie obejmują tereny lęgowe
na przywitanie przyglądają mi się w ogrodzie
czy można zaufać
Ogrodnik z ptakiem współżyją od wieków
miło z nimi się bratać wśród kwiatów

Pierwszy wypad w ogrody wiosny
przyfrunął kos się przywitać
przysiadł śpiewając na gałęzi
po swojemu skoczył pod krzaczek
grzebie wśród  liści na mnie zerka
jakby chciał się przywitać

Drozd u sąsiada przysiadł na gałęzi 
też dokładnie podgląda co robię
w tamtym roku byliśmy przyjaciółmi
teraz odleciał i pięknie zaśpiewał

Kolorowa zięba załatwia interesy
bada teren pod krzakiem jaśminu 
mną się nie przejmuje czegoś tam szuka
może nadszedł czas zakładania gniazda

Na niebie w defiladzie przelatują szpaki
gromada strasznie krzykliwa
krążą na wszystkie strony
czują mocno wiosnę
nie wyobrażam sobie
jak można skrzywdzić ptaka

Sroki nie widziałem - gdzieś tam skrzeczy
jest inteligentna nawołuje w niebezpieczeństwie
nie lubię jej na działce  bo te okropne stworzenia
wyjadają z gniazd jaja innym ptakom

Takie moje przywitanie wiosny
parę godzin na słońcu w towarzystwie ptasim
miło spędzony czas wśród  pierwszych kwiatów
które kierują się ku słońcu

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.