Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 18 stycznia 2013

Ranek

( z internetu )
Ranek

Srebrem i złotem rozświetlił się ranek
słonko w oknie do zabawy budzi
dzieci lepią wielkiego bałwana
kto zimą nie lubi zabaw na śniegu

Świat w białym kolorze pozasłaniał brudy
biegnijmy pobawić się w świeżutkim śniegu
wyjmujemy sanki i gnamy na górki
tutaj nasz tata jest najpotrzebniejszy

Zima zaiskrzy w igłach choinek
nakryły się odświętnie bielą panny młodej
trzeba mrużyć oczy słonce mocno świeci
buty przemoczone wracajmy do domu

W domu paruje herbata ogrzewa zimne ręce
najlepsza z cytryną pita na stojąco
cieplutkie miejsce przy gorącym piecu
wtedy doceniamy ciepełko kochane

Lech Kamiński


1 komentarz:

  1. Zimowy ranek, pogodny, srebrzysty śniegiem , zachęcający do zabaw na dworze.
    Wiersz jak radosny, piękny obrazek.
    Ilustracja dobrana do wiersza, dowcipna...

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.