Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

czwartek, 5 lipca 2012

Góry moje ściezki moje

Góry moje ścieżki moje

pierwszy śnieg pobielił granie
nakrył kosodrzewinę białym kożuchem
pajęczyny ozdobił błyszczącymi perłami
ścieżki oblepił śliskim błotem

słońce na śniegu błyszczy iskrami
śnieg się topi jak zwykle - wodą
strumyki iskry zabierają ze sobą
nie ma pociechy z pierwszego śniegu

szlaki górskie czy mnie pamiętacie
kamienie które głaskały me stopy
jeziorka zimne błyszczące wśród grani
wichry śnieżyce tez mi ukochane

marzy mi się znowu tak jak kiedyś
wędrować samotnie szlakiem - szczytami
czuć całym ciałem zmęczenia piękno
wdychać zapachy pełną piersią

świerki dorodne gdzieś pod reglami
tylko tutaj cieszą dorodnością
zaszumcie za mną tęsknotę swymi gałęziami
jak zapamiętałem jak bywało kiedyś
przypomnijcie mi proszę górskie opowieści

pamiętasz mnie sroko bystrooka
któraś narobiłaś rabanu na mój widok
mnie i mój plecak już wysłużony
i zazdrość moją ze ty tutaj zostajesz

skały jedyne poukładane przedziwnie
po których stąpać mi było zaszczytem
czy mnie jeszcze pamiętacie gdy na szczycie
piłem wodę ze strumyka o smaku niespotykanym


1 komentarz:

  1. Przepięknie nas oprowadzasz po górach, które bardzo kochasz. Cudownie wspominasz swoje wędrówki, szlaki, widoki, niesamowity krajobraz. Widać,że żyjesz tym klimatem. Dziękuję Leszku, jesteś znakomitym Poetą... i przy okazji doskonałym przewodnikiem górskim.

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.