Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

wtorek, 15 maja 2012

Generał


Generał

przesiąknięty krzywdą Sybiraka
dobrze wie jak smakują syberyjskie mrozy
poczuł jak twardy kułak sołdata
bezradnie patrzył na konanie bliskich.

kulą nie raczył się kłaniać
oddał dla Polski młode życie
przyszedł do Ojczyzny krwawą drogę
ze wschodu - prosto do swego domu.

poczuł smak władzy
ciężar odpowiedzialności – za wszystko
znał moc ruskich czołgów
przeklęty dźwięk telefonu
który łączył go bezpośrednio - z Moskwą

się jednak odważył
postawić na szali żołnierski honor
gdy głód na naród zęby wyszczerzył
a strajki - urągały pracy etosu

na żądanie ludu z honorem
przeciwko Moskwie
oddał przywództwo narodu
został pierwszym demokratą
w wolnej niezawisłej Polsce

teraz go szarpią maluczcy
wszystkie psy nań wieszają
ogłaszają swe zwycięstwo

zwycięzcy się nigdy nie tłumaczą


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.