Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

wtorek, 27 września 2011

Zew gór


Zew gór 

Jeżeli jesień - to w górach
tam woła mnie ich zew
w brązy
 wystroiły się teraz
w zapach grzybów
i  mgieł

Rosa
pajęczyny odkrywa
korali zawiły sznur
ubiera się w nie
kosodrzewina
kująca zieleń wśród skał

Góry
szaleństwo toczy
w strumykach
płynących - gdzieś tam
wietrzysko
nam uszy mrozi
zatykając oddech wiatrem
jak szkwał

Przepiękna  wędrówka
w mgielnej pierzynie
z wszystkich stron
cisza
 otuli me serce
tylko szum deszczu
i szelestu krok

Marsz
w rytmie na kroki
jak automat
ciągle w przód
Nie boję się
śliskości grani
mam buty
-  nie boją się skał

Gdy już z wędrówki powrócę
która
dopina skrzydła do rąk
do ust
kufel piwa podniosę
na cześć Karkonosza
…................................
Króla wspaniałych gór

3 komentarze:

  1. Spod "lekkiego pióra" wypłynął potok
    artystycznych słów, które stworzyły
    zachwycający obraz Karkonoszy.

    pozdrawiam i życzę przepięknych
    górskich wędrówek.

    OdpowiedzUsuń
  2. piękna ta jesień widziana oczyma zakochanego w górach poety!

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.