Do miasta zawitały mewy znad morza
mrozem i śniegiem przegnane
stadami krążą za oknem szybują
krzykiem domagają się wsparcia od ludzi
mrozem i śniegiem przegnane
stadami krążą za oknem szybują
krzykiem domagają się wsparcia od ludzi
Dzisiaj fruwają wysoko gromadą
nad dachami spowitymi śniegiem
nadmorskie korabie piękne ptaki
w locie dorównać nikomu nie pozwolą
nad dachami spowitymi śniegiem
nadmorskie korabie piękne ptaki
w locie dorównać nikomu nie pozwolą
Zwinne zmieniają tor swego lotu
potrafią w nim okruszki łapać
przepychają się podbierają jedzenie
wcale nie stronią od ludzi
potrafią w nim okruszki łapać
przepychają się podbierają jedzenie
wcale nie stronią od ludzi
Na dachu mojego domu
zagnieździły się mewy krzykliwe
od świtu krzyczą kłócą się z innymi
z góry obserwują co robią ludzie
zagnieździły się mewy krzykliwe
od świtu krzyczą kłócą się z innymi
z góry obserwują co robią ludzie
Z przybyszami o pokarm walczą
są dwa razy większe niż drugie
lecz te małe łatwo go podbierają
gdyż duże nie grzeszą zgrabnością
powoli się ruszają - syczą
robią wielkie oczy
jak te drobne śmieją
są dwa razy większe niż drugie
lecz te małe łatwo go podbierają
gdyż duże nie grzeszą zgrabnością
powoli się ruszają - syczą
robią wielkie oczy
jak te drobne śmieją
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.