Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

piątek, 17 sierpnia 2018

O paskudzie

O paskudzie

Jedna Pani
całkiem do bani
paliła papierosy
całymi paczkami

Gęba szara
cera blada
za nią smród kupa

Z gęby jak w szalecie
paskudnie przecież
i takiego potwora
powinno się trzymać w klozecie

Śniadanie tytoniem cuchnie
mieszkanie jak w tytoniowej zupie
broń mnie Panie Boże bym się kochał 
z takim kocmołem 

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.