( Ja z mamą )
Najpiękniejsza moja Wigilia
Miałem szesnaście lat
mama od roku chorowała
zaliczyła wszystkie szpitale w okolicy
Przed Świętami wyszła na przepustkę
złe słowo „ wyszła” przynieśli ją na noszach
miała okropną ropną dziurę na prawym boku
Mimo tego przygotowała razem z ojcem wigilię
to była moja ostatnia rodzinna
ostatni raz razem życzyliśmy sobie opłatkiem
Po Świętach na noszach wróciła do szpitala
jeszcze zdążyłem jej obiecać opiekę nad siostrą
piętnastego zmarła
Musiałem szybko dorosnąć
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.