Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

wtorek, 5 grudnia 2017

Na czarnym Śląsku

Na czarnym Śląsku

Na czarnym od potu Śląsku
gdzie trud z modlitwą się łączy
honorem jest zawód górnika
przechodzi z ojca na syna 

Noszą dumnie czapę z piórami 
szpada górnicza największą nagrodą 
codzienna szychta tam na dole
gdzie blisko szaleje diabłów gromada

Tam się nie mówi lecz godo
o tym że naród to hardy
w powstaniach polskość wywalczył 
a w Polsce niezbyt przecież tolerowany

Lud z trzech kultur zrodzony
od wieków tłamszony przez wszystkich 
widział ich każdy gdy była potrzeba
kiedyś brat z bronią nastawał na brata 

Teraz żądają swobody
by godki nie zwali nie naszą
ona jest w domu każdego Ślązaka 
nie polska ale i też przecież nie niemiecka

Lech Kamiński 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.