Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 5 września 2016

Batuta

( http://www.france-orchestres.com/wp-content/uploads/2015/06/Rani-Calderon-%C2%A9-DR.jpg )
Batuta 

Wzniosła się nad ciszę... 
a cisza - stała się głęboka gęsta 
objęła władzę nad salą 
podniosły się smyczki -zawisały
jak gdyby myślały mówiły 

Opadły na struny stalowe
te odpowiedziały dźwiękiem 
delikatnym - dla uszu zachwytem 

Dźwięki motylami fruwały 
pod sufitem na sali wszędzie
wpadały do uszu
duszę głaskały rozkosznie
jeszcze...  jeszcze...

Batuta objęła władzę-
cisza zamarła 
dźwięki trzmielami grały... 
grały i grały 
a ona gęstniała tym dźwiękiem 

Skończyło się nagle 
motyle i trzmiele opadły 
jak płatki śniegu 
jak złote liście
batuta zamarła w bezruchu 

Cisza na sali - 
wybuchła nagle gęstością 
zadrżały mury w zachwycie
trwało i trwało aż ucichło

Po chwili stało się - pusto 

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.