Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Haniu - za wszystko

Haniu - za wszystko

Zajrzałem w twoje oczy osnute nostalgią
błyszczące mądrością doświadczenia
oczy inteligentne wylane dobrocią

W nich szczyty wysokie
granie pocięte marzeniami
i buty - uszlachetnione szlakiem

Ujrzałem muszelkę na plaży
targaną pianą po piasku
rękę która ją tuli do serca
przed morskim wiatrem ochrania

Ujrzałem wichry niespodziewane
nie liczące się z niczym
przed klęską się nie ugną
zawsze powstaną i pójdą
do domu - pełnego motyli

Błysk współczucia na widok wagabundy kota
wrażliwe serce łezkę - nad nieszczęściem uroni

Ujrzałem kochające serce córki gdy rozumem się splata
i dwie radosne miłości - do matki i swego miasta


2 komentarze:

  1. Leszku, dzięki - za wszystko!
    Dobrze, że jesteś Tygrysisko miłe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajrzałeś głęboko w oczy Poeto i ujrzałeś to, co powinieneś... osobę mądrą, inteligentną, wrażliwą, czułą, kochającą i mającą swoje marzenia. Przepiękny wiersz pełen uwielbienia, miłości i przyjaźni, pisany całym sercem i duszą. Idealnie ująłeś wszystkie cechy naszej Haneczki, którą znamy, szanujemy i kochamy. Dziękuję Leszku, jestem pod wrażeniem...

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.