Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

środa, 8 sierpnia 2012

Czuję pierzastość

( zdjęcie z netu )
Czuję pierzastość

dwa węgle rozgorzałe blaskiem słońca
zasłonięte mgłą
mówiące z oddaniem
nakarm nas sobą
jesteśmy twoje

wsuwam rękę
czuję pierzastość dwóch gołębi
bliskość serca bijącego pośpiesznie
 pod dotykiem napuszyły się
może złagodniały omdlały
pożądają ciepła
spragnione dotyku – mojej dłoni



3 komentarze:

  1. Delikatny erotyk; bliskość, czułość, pożądanie...
    Podoba mi się taki obraz zmysłowej miłości...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiersz lekki, zmysłowy, z domieszką namiętności, wprowadzający nas w świat subtelnej erotyki... Na pewno pobudza wyobraźnię. Dziękuję Leszku. Jestem pod wrażeniem Twojej nietuzinkowej Poezji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki Wam moje cudowne komentatorki, jestem Wam bardzo wdzięczny

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.