Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

sobota, 2 czerwca 2012

Robaczek

Robaczek

na listku mały robaczek
on do jedzenia mu służy
konsumuje go ze smakiem na wczesne śniadanie

zobaczył go mały wróbelek
jemu robaczek za śniadanko służy

wróbelka zauważył jastrząb niecnota
dla niego to świetna potrawa

jastrzębia prześladuje wiewiórka
jajka z gniazda mu wyje z wieczorka

na wiewiórkę kuna czyha gibka
lisek niecnota na nią czyha

liska upolował człowiek
przenicował go ślicznie w kołnierz
na głowie zaś czapa lisia
tyle zostało z chytrusa
resztę z liska zjadł mały robaczek

świat kołem się toczy
ty zjadasz kogoś
potem sam jesteś zjadany

3 komentarze:

  1. żeby nie powiedzieć ..Pięknie opisany....łańcuch pokarmowy...dosłownie lub w przenośni...

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka jest kolej rzeczy... Życie toczy się dalej,a my nawet nie zastanawiamy się nad tym głębiej,kogo lub co zjadamy... Bardzo obrazowo przedstawiłeś Leszku ten łańcuch pokarmowy...listek - robaczek - wróbelek - jastrząb - wiewiórka - kuna - lisek - człowiek - robaczek... Dziękuję za piękny wiersz i pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.